Najbardziej znany miś polarny w historii, Knut, doczeka się unieśmiertelnienia na cokole. Berlińskie ZOO i wspierająca je fundacja rozstrzygnęły konkurs na budowę pomnika zwierzęcia. To w znacznej mierze reakcja na niespodziewaną śmierć Knuta w marcu 2011 roku, misia, który był maskotką całych Niemiec.
Komitet odpowiadający za budowę pomnika wybrał projekt o nazwie "Knut marzyciel", stworzony przez artystę z Norymbergi, Josefa Tachnuka, który wygrał z 39 konkurentami. Propozycja Tachnuka przedstawia misia leżącego na skale. Pomnik odlany z brązu ma stanąć w ZOO do końca pierwszej połowy tego roku. Metalowy Knut ma być naturalnych rozmiarów.
Upamiętnienie misia ma kosztować około 15 tysięcy euro. Do tej pory darczyńcy wpłacili już dziesięć tysięcy euro.
Knut stał się obiektem niezwykłego zainteresowania Niemców i całego świata na początku 2007 roku. Wraz z bratem był pierwszym misiem polarnym, który urodził się w berlińskim ZOO od trzydziestu lat. Zostali jednak odrzuceni przez matkę. Brat Knuta padł, a on sam został odratowany i wychowany przez pracowników ZOO. Historia porzuconego misia poruszyła Niemców. Jego wybieg odwiedzało nawet 30 tysięcy osób dziennie. Niestety niedźwiadek zdechł w marcu 2011 roku w wyniku infekcji wirusowej mózgu.
W berlińskim ZOO stoją już dwa pomniki innych znanych zwierząt. Jeden przedstawia Bobby'ego, pierwszego goryla, który znalazł się w Berlinie w 1928 roku. Drugi to hipopotamica Knautschke, która odniosła rany podczas II Wojny Światowej, ale szczęśliwie dożyła 1988 roku.
Źródło: Spiegel
Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia