Niższa izba parlamentu Rosji, Duma Państwowa, zabroniła wstępu dziennikarzom Głosu Ameryki i Radia Swoboda. Izba powołała się na nadanie rozgłośniom statusu mediów - "zagranicznych agentów" w Rosji. Uchwała weszła w życie z chwilą jej przyjęcia.
W uchwale mowa jest o zakazie "odwiedzania Dumy Państwowej przez przedstawicieli amerykańskich środków masowego przekazu, uznanych za zagraniczne media pełniące funkcje zagranicznego agenta".
Duma zaapelowała również, by analogiczne zakazy przyjęły regionalne zgromadzenia ustawodawcze w podmiotach Federacji Rosyjskiej.
"Zagraniczni agenci"
Deputowana rządzącej Jednej Rosji Olga Sewastianowa zapowiadała wcześniej, że zakaz wstępu będzie oznaczał, że dziennikarze mediów - "zagranicznych agentów" w ogóle nie będą mogli wejść do gmachu niższej izby parlamentu - ani za okazaniem akredytacji z ramienia MSZ Rosji, ani na mocy jednorazowych przepustek. Według danych przytoczonych przez rzeczniczkę MSZ Rosji Marię Zacharową akredytację w Rosji przyznawaną przez ten resort posiadają 23 media amerykańskie, dla których pracuje 117 dziennikarzy.
Reakcja odwetowa
We wtorek wyższa izba parlamentu Rosji, Rada Federacji, zabroniła wstępu na swoje wydarzenia mediom uznanym za "zagranicznych agentów". Prócz Głosu Ameryki i Radia Swoboda jest to siedem redakcji, głównie projektów medialnych Radia Swoboda skierowanych do poszczególnych regionów Federacji Rosyjskiej. O uznaniu tych mediów za "zagranicznych agentów" poinformowało we wtorek rosyjskie ministerstwo sprawiedliwości. Władze rosyjskie uzasadniają kroki wobec amerykańskich mediów pozbawieniem w USA działającej tam rosyjskiej telewizji RT akredytacji w Kongresie. RT straciła akredytację, gdy na żądanie władz amerykańskich zarejestrowała się jako tzw. zagraniczny agent, na mocy ustawy "O rejestracji przedstawicieli obcych rządów" (Foreign Agents Registration Act - FARA), dotyczącej głównie lobbystów.
Autor: MR\mtom / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: council.gov.ru