Francuski prezydent Francois Hollande zwrócił się do byłego ministra spraw zagranicznych Huberta Vedrine'a o dokonanie przeglądu członkostwa Francji w zintegrowanym dowództwie wojskowym NATO - poinformował w środę Pałac Elizejski.
Oświadczenie to wtóruje krytycznym głosom na temat pozycji Paryża w tym gremium - pisze agencja Reutera. W przeszłości Hollande wyrażał zastrzeżenia wobec dokonanego w 2009 roku powrotu Francji do zintegrowanego dowództwa Sojuszu Północnoatlantyckiego, co popierał jego poprzednik Nicolas Sarkozy, określany jako jeden z najbardziej proamerykańskich prezydentów Francji od dziesięcioleci.
Co dalej z USA?
Socjalista Hollande poprosił również swego partyjnego kolegę Vedrine'a, który przeciwstawiał się reintegracji z NATO, o dokonanie prognozy stosunków Francji ze Stanami Zjednoczonymi na przestrzeni najbliższego dziesięciolecia. Vedrine ma sporządzić ten raport do końca października. Francuskie siły zbrojne wycofał spod dowództwa NATO w 1966 roku ówczesny prezydent Charles de Gaulle w ramach przeciwstawiania się temu, co odczuwał jako dążenie USA do hegemonii nad Europą.
Autor: jak//gak / Źródło: PAP