Lewica i prawica bije się z policją

Aktualizacja:

Zapłonęły samochody i kosze na śmieci, w ruch poszły kamienie. W sobotę skrajnie prawicowa grupa „Złoty Świt” zaatakowała w Atenach budynek zamieszały przez nielegalnych imigrantów. W niedzielę rano policja podała liczbę poszkodowanych - dziewięciu policjantów i pięciu imigrantów zostało rannych.

Do szturmu na ośmiopiętrowy budynek w centrum greckiej stolicy doszło po demonstracji skrajnie prawicowego ugrupowania "Złoty świt". Około 300 manifestantów niosło transparenty z hasłami: "Cudzoziemcy oznaczają przestępczość" oraz "Staliśmy się obcokrajowcami we własnym kraju".

Uliczne starcia w centrum Aten

Następnie kilkadziesiąt osób obrzuciło kamieniami i petardami dawny gmach sądu apelacyjnego, zajmowany obecnie przez nielegalnych imigrantów. Ci nie pozostali dłużni i odpowiedzieli podobną amunicją. Kamienie i wyzwiska leciały zarówno z okien budynku, jak i od próbujących się do niego wedrzeć członków „Złotego Świtu”. Zanim do akcji wkroczyła policja, w starciach ranne zostały co najmniej trzy osoby.

Policjanci musieli również rozdzielać skrajnie prawicowych demonstrantów od grup lewicowych, które zorganizowały kontrmanifestację. Protestująca przeciwko rasizmowi młodzież podpalała kosze na śmieci oraz auta.

Także w sobotę około 150 anarchistów zaatakowało siły policyjne koktajlami Mołotowa w okolicach politechniki. Dziewięciu policjantów zostało lekko rannych.

"To epidemiologiczna bomba zegarowa"

W opuszczonym od 2000 r. gmachu sądu koczuje bez dostępu do bieżącej wody, elektryczności i sanitariatów około 500 imigrantów, głównie mężczyzn z Algierii i Maroko. - To epidemiologiczna bomba zegarowa w centrum Aten - ocenił warunki życia imigrantów Nikitas Kanakis, szef greckiego oddziału organizacji "Lekarze Świata", która w piątek otworzyła przed budynkiem tymczasowy punkt medyczny.

Zamieszki na tle rasowym

Sąsiedztwo imigrantów nie podoba się wielu rodowitym ateńczykom, a skrajnie prawicowe grup obwiniają przybyszów o wzrost przestępczości. Kilka dzielnic miasta już przypomina przepełnione getta zamieszkałe głównie przez imigrantów.

Zamieszki na tle rasowym na ulicach Aten są coraz częstsze, a wywołuje je zarówno skrajna prawica, jak i lewica protestującą przeciw rasizmowi. W marcu anarchiści spalili siedzibę "Złotego Świtu".

Źródło: Reuters