Pięć osób - czterech alpinistów i ich przewodnik - zginęło po zejściu w piątek lawiny w rosyjskiej republice Kabardo-Bałkarii na Kaukazie Północnym. Ratownikom udało się już odnaleźć ich ciała.
Jak poinformowała rosyjska agencja ITAR-TASS, ci, którzy zginęli mieli od 24 do 43 lat. Pochodzili z trzech miast w Rosji.
Ale są też i dobre informacje. Zejście lawiny przeżyły cztery osoby z grupy, która właśnie ukończyła intensywny sześciodniowy kurs w bazie wspinaczkowej Bezengi.
Zignorował ostrzeżenia
Według agencji, grupa początkujących alpinistów szła jedną z najprostszych tras. Jak dodaje ze swojej strony agencja Associated Press, wspinacze byli bardzo dobrze wyposażeni.
Przedstawiciel Ministerstwa ds. Sytuacji Nadzwyczajnych Kantemir Dawydow powiedział ITAR-TASS, że przewodnik postanowił zaryzykować przejście mimo ostrzeżeń o złych warunkach pogodowych.
Kaukaz Północny cieszy się dużą popularnością wśród alpinistów rosyjskich, jednak infrastruktura turystyczna jest tam słabo rozwinięta.
Źródło: PAP, lex.pl