Gdy Niemcy zaostrzają antyaborcyjne prawo, Madryt je łagodzi. Hiszpański rząd przegłosował w czwartek projekt nowelizacji ustawy, według której będzie możliwe przerywanie ciąży na życzenie do 14. tygodnia.
Według wicepremier Marii Teresy Fernandez de la Vega, nowa ustawa ma "bronić godności kobiet".
- Głównym celem nowelizacji ma być "ograniczenie liczby niepożądanych ciąż" - powiedziała hiszpańska minister ds. równouprawnienia Bibiana Aido. Jak podkreśliła, dzięki nowej ustawie "żadnej kobiety nie będzie można skazać na więzienie za przerwanie ciąży".
Obecne prawo hiszpańskie dopuszcza aborcję do 12. tygodnia, gdy ciąża jest wynikiem gwałtu, a do 22. tygodnia w przypadku groźby uszkodzenia płodu. Dopuszcza się też przerwanie ciąży w każdym okresie, jeśli urodzenie dziecka stanowi zagrożenie dla zdrowia fizycznego i psychicznego matki. Konieczne jest w takich przypadkach orzeczenie lekarskie.
Projekt nowelizacji ustawy zostanie przesłany do parlamentu, gdzie poddany będzie pod kolejne głosowanie.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: sxc,hu