Kreml się otrząsnął. Media w natarciu


Kreml kończy krótką odwilż w mediach, alarmuje rosyjska opozycja. Po kilkunastu dniach, podczas których widzowie rosyjskiej telewizji przecierali oczy ze zdumienia oglądając relacje z antyrządowych protestów, władza wraca do sprawdzonej metody wykorzystywania "zaprzyjaźnionych" mediów przeciwko opozycji.

Już 8 grudnia portal Life News opublikował fragmenty prywatnej korespondencji szefowej stowarzyszenia Gołos Lilii Szybanowej, której organizacja pozarządowa zajmuje się monitorowaniem wyborów w Rosji.

Kilka dni wcześniej celnicy na lotnisku Szeremietiewo w Moskwie odebrali Szybanowej jej notebooka. Skąd treść jej maili znalazła się w rękach mediów? Przyczyna może leżeć w strukturze właścicielskiej portalu. Life News wchodzi bowiem w skład grupy medialnej News Media-Rus, kontrolowanej przez biznesmena Jurija Kowalczuka, którego media w Rosji uważają za zbliżonego do premiera Władimira Putina.

Prywatne rozmowy w internecie

Po okresie uśpienia po wyborach do Dumy, w czasie którego na krótki czas do mediów wróciła dawno nie widziana przejrzystość i obiektywność, Life News znów uderzył. Tym razem w poniedziałek portal zamieścił ponad sześć godzin nagrań rozmów telefonicznych przywódcy niezarejestrowanej Partii Wolności Narodowej (Parnas) Borysa Niemcowa, w których ten w obraźliwych, często wulgarnych słowach ocenia swoich kolegów z opozycji i znanych dziennikarzy.

Bodaj najostrzej Niemcow wypowiedział się na temat szefowej Ruchu w obronie Lasu Chimkińskiego Jewgienii Czyrikowej, pisarza Borysa Akunina, a także dziennikarzy Bożeny Ryńskiej, Aleksieja Wieniediktowa i Leonida Parfionowa.

Portal nie ujawnił, w jaki sposób wszedł w posiadanie tych materiałów, a Niemcow zażądał od Komitetu Śledczego wszczęcia śledztwa przeciw portalowi. Oznajmił też, że publikacja portalu narusza jego konstytucyjne prawo do tajności korespondencji i rozmów telefonicznych.

Niemniej Niemcow przeprosił zarazem wszystkich, którzy poczuli się dotknięci i obrażeni jego wypowiedziami. "Część tych rozmów rzeczywiście jest moja, część - to montaż, a niektóre - fałszywka" - oświadczył polityk w swoim blogu. Jego zdaniem, celem tej akcji jest spowodowanie rozłamu w obozie opozycji przed planowaną na 24 grudnia kolejną demonstracją w Moskwie przeciwko nieuczciwym wyborom do Dumy Państwowej z 4 grudnia. "Władzom nie uda się powstrzymać masowych protestów. Zmierzch putinizmu jest oczywisty" - oświadczył Niemcow.

Kolej na Gorbaczowa

Wiele wskazuje na to, że to nie koniec ataków, które spadną na przeciwników Kremla. Portal Lenta.ru poinformował we wtorek, że telewizja NTV - kontrolowana przez Gazprom - przygotowuje do emisji film, który ma uderzyć w byłego prezydenta ZSRR Michaiła Gorbaczowa.

80-letni Gorbaczow w ostatnich miesiącach wielokrotnie krytykował obecne władze Rosji, w tym za nieuczciwą walkę wyborczą. Przed niedawnymi wyborami parlamentarnymi wzywał nawet do głosowania przeciwko kierowanej przez Putina partii Jedna Rosja, a po wyborach zażądał anulowania ich wyników i powtórzenia głosowania.

Źródło: PAP