Kobieta ma wielkie szanse na zajęcie fotela prezydenta Meksyku. Byłby to pierwszy taki przypadek w historii kraju. Rządząca Meksykiem Partia Akcji Narodowej (PAN) wysunęła kandydaturę Josefiny Vazquez Mota, byłej przewodniczącej frakcji parlamentarnej tej partii na prezydenta kraju. Wybory zaplanowano na 1 lipca.
Według danych opublikowanych przez komitet wyborczy PAN po głosowaniu wśród członków i sympatyków tej partii i przeliczeniu prawie 90 proc. głosów, Vazquez Mota uzyskała 55 proc. głosów zwyciężając najgroźniejszego konkurenta, byłego ministra finansów Ernesto Cordero, na którego padło 38,1 proc. głosów.
Na odległym trzecim miejscu znalazł się Santiago Creel, były minister spraw wewnętrznych w poprzednim rządzie prezydenta Vicente Foxa.
Analitycy wskazują, że wynik głosowania jest porażką obecnego prezydenta Felipe Calderona, który nie ukrywał, że jego faworytem jest Ernesto Cordero.
51-letnia Vazquez Mota, z wykształcenia ekonomistka, będzie pierwszą kobietą kandydującą na stanowisko prezydenta Meksyku.
Źródło: PAP