Nancy Pelosi, przewodnicząca Izby Reprezentantów, zaapelowała o wszczęcie międzynarodowego śledztwa w sprawie zamachu na Benazir Bhutto. Pakistańczycy chcą sami wyjaśnić sprawę jej śmierci.
- Waszyngton powinien zadać sobie kilka "kłopotliwych pytań" dotyczących pakistańskiego dochodzenia w sprawie zamachu na byłą premier tego kraju Benazir Bhutto oraz zaangażowania Islamabadu w walkę z terroryzmem, zanim ponownie zaoferuje Pakistanowi pomoc - oznajmiła w sobotę Nancy Pelosi.
Przedstawicielka Izby Reprezentantów zaapelowała o wszczęcie międzynarodowego dochodzenia w sprawie zamachu na liderkę pakistańskiej opozycji, do którego doszło w czwartek podczas wiecu w Rawalpindi.
Wczoraj rzecznik pakistańskiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Javed Cheema podkreślił, że Pakistan nie potrzebuje zagranicznej pomocy w prowadzeniu tego śledztwa. Władze pakistańskie twierdzą, że za zamachem stoją islamscy radykałowie. Pakistańska Partia Ludowa, na której czele stała Bhutto, za jej śmierć wini administrację kraju, która nie zapewniła byłej premier odpowiedniej ochrony.
Pelosi zaznaczyła, że prawo amerykańskie pozwala na pomoc Pakistanowi jedynie pod warunkiem, że kraj ten będzie zaangażowany w wojnę z terroryzmem. Jednak odrzucenie przez prezydenta Musharrafa międzynarodowej pomocy w zbadaniu sprawy śmierci Bhutto oraz doniesienia, jakoby dotychczasowa amerykańska pomoc dla Pakistanu nie była odpowiednio wykorzystywana, skłaniają do wątpliwości, czy warunki te są wypełnianie.
Na te pytania administracja Busha musi sobie odpowiedzieć, zanim ponownie wesprze rząd Musharrafa - oznajmiła Pelosi.
kcz
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24