Dwaj rosyjscy komicy "wkręcili" premiera Kanady Justina Trudeau. W rozmowie telefonicznej ich współpracownik podszył się pod aktywistkę ekologiczną ze Szwecji Gretę Thunberg. W lipcu Władimir Kuzniecow i Aleksiej Stoljarow nabrali Andrzeja Dudę - wówczas podszyli się pod sekretarza generalnego ONZ Antonio Guterresa.
Rosyjscy komicy Władimir Kuzniecow i Aleksiej Stoljarow, którzy znani są już z tego typu prowokacji, opublikowali plik audio rozmowy z szefem kanadyjskiego rządu. Na nagraniu słychać, jak Justin Trudeau wita się z rzekomą Gretą Thunberg: "Cześć, Greta", a następnie odpowiada na pytania, między innymi o NATO, sytuację na świecie i Donalda Trumpa.
Do rozmowy doszło w styczniu. Zaledwie kilka dni wcześniej nad Teheranem zestrzelony został boeing Ukraine International Airlines, zginęło 176 osób, w tym 57 Kanadyjczyków. "Greta" mówi, że czołowi szefowie rządów zachowują się jak dzieci. Radzi też premierowi Kanady, by "opuścił NATO, złożył broń, zbierał kwiaty i cieszył się przyrodą". Trudeau chwali swoją rozmówczynię za jej "spojrzenie na świat" i "pełne emocji słowa". Wypowiedzi "Grety" stają się jednak coraz dziwniejsze, a gdy Trudeau orientuje się, że prosi go ona o pomoc w kontakcie z "Terrance'em i Phillipem", czyli postaciami z "Miasteczka South Park", grzecznie kończy rozmowę. Rzecznik rządu w Ottawie powiedział kanadyjskiemu portalowi "iPolitics", że Trudeau przerwał konwersację, gdy zorientował się, iż nie rozmawia z prawdziwą Gretą.
Kuzniecow i Stoljarow nabrali już wcześniej w ten sposób wiele znanych osób, między innymi Eltona Johna, księcia Harry'ego, prezydenta Francji Emmanuela Macrona, brytyjskiego premiera Borisa Johnsona i szefa NATO Jensa Stoltenberga.
Andrzej Duda i rosyjscy praksterzy
Dwa dni po drugiej turze wyborów prezydenckich, we wtorek 14 lipca, w serwisie YouTube pojawiło się nagranie zatytułowane "Żart z prezydentem Polski Andrzejem Dudą". Pranksterzy skontaktowali się z prezydentem, a jeden z nich podał się za sekretarza ONZ Antonio Guterresa.
- Wobec pracownika polskiej placówki przy ONZ, który zawiódł w weryfikacji telefonu rosyjskich komików do prezydenta Andrzeja Dudy, zostaną wyciągnięte konsekwencje – zapewniał minister spraw wewnętrznych i administracji, koordynator służb specjalnych Mariusz Kamiński. Ministerstwo Spraw Zagranicznych przekazało zaś, że dwóch pracowników Stałego Przedstawicielstwa RP przy ONZ w Nowym Jorku zostało odwołanych z placówki.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock