Były premier Wiktor Janukowycz wygrywa w sondażu przed wyborami prezydenckimi – takie wyniki badań przedstawia Kijowski Międzynarodowy Instytut Socjologii. Według tych badań Janukowycza popiera co czwarty obywatel Ukrainy.
Sondaż przeprowadzony przez Instytut publikuje tygodnik "Dzerkało Tyżnia". Według sondażu Wiktor Janukowycz ma największe szanse na zwycięstwo w październikowych wyborach prezydenckich na Ukrainie. Lider opozycyjnej Partii Regionów Ukrainy ma poparcie 25,6 proc. wyborców.
Za Janukowyczem długo nic
Drugie miejsce zajmuje premier Julia Tymoszenko, na którą chce głosować 14,4 proc., a trzecie były przewodniczący parlamentu i były szef MSZ Arsenij Jaceniuk - 13,6 proc.
Gdyby w drugiej turze wyborów spotkali się Janukowycz i Tymoszenko, to na przywódcę opozycji oddałoby głosy 33,8 proc. wyborców, a na szefową rządu - 27,3 proc. Jeśli do drugiej tury przejdą Janukowycz i Jaceniuk, to wygra ten pierwszy zdobywając 32,7 proc.; na Jaceniuka zagłosuje 29,4 proc.
Juszczenkę popiera 2 procent Ukraińców
Pozostali potencjalni kandydaci na stanowisko szefa państwa pozostają daleko w tyle za pierwszą trójką. Przywódca komunistów Petro Symonenko może liczyć jedynie na 3,3 proc. głosów poparcia, a aktualny prezydent Wiktor Juszczenko - na 2,4 proc.
Sondaż przeprowadzano od 26 marca do 17 kwietnia we wszystkich regionach Ukrainy. Wzięły w nim udział 1984 osoby. Marginesu błędu nie podano.
Juszczenko: wybory prezydenckie nie odbędą się 25 października
1 kwietnia br. Rada Najwyższa wyznaczyła wybory prezydenckie na 25 października. Zdaniem prawników obecnego prezydenta Wiktora Juszczenki, wybory głowy państwa powinny odbyć się dopiero 17 stycznia 2010 roku.
3 kwietnia prezydent oświadczył, że gotów jest zgodzić się na wcześniejsze wybory prezydenckie, jeśli odbędą się równolegle z przedterminowymi wyborami parlamentarnymi. Jednak podkreśla, że wybory na pewno nie będą odbędą się 25 października. - Zapomnijcie o tej dacie. Nie ma ona żadnego uzasadnienia - oznajmił prezydent w wywiadzie dla środowego „Kommiersanta”.
Juszczenko zapowiedział wówczas, że warunkiem wcześniejszych wyborów jest zmiana ordynacji wyborczej z proporcjonalnej na większościową. Prezydent chce, by głosowano na konkretnych kandydatów, a nie na partie polityczne.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24