Rosyjska Federalna Służba Bezpieczeństwa (FSB) będzie miała większe uprawnienia. Duma Państwowa, niższa izba rosyjskiego parlamentu, przyjęła w trzecim czytaniu ustawę rozszerzającą jej kompetencję.
Ustawy tej domagał się prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew, a krytykowali ją obrońcy praw człowieka i opozycja. Protesty na nic się zdały. W Dumie Państwowej, zdominowanej przez partię Jedna Rosja premiera Władimira Putina, za ustawą opowiedziało się 354 deputowanych. Jedynie 96 było przeciw.
Odstraszyć przestępców...
Nowa regulacja pozwala FSB wezwać i ostrzec osoby podejrzewane o to, że "stwarzają warunki lub tworzą przyczyny do popełnienia przestępstwa". Obywatele, którzy się nie podporządkują poleceniu lub ostrzeżeniu pracownika FSB, będą podlegać karom grzywny od 500 do 50 tys. rubli (13 do 1300 euro) lub aresztu do 15 dni.
Według zwolenników nowego prawa, ustawa będzie odstraszać przed popełnianiem przestępstw.
...czy przetrzymywać bez wyroku?
Projekt ustawy był krytykowany zarówno przez rosyjską opozycję jak i organizacje praw człowieka. Te ostatnie obawiają się, że ustawa pozwoli na przetrzymywanie przez FSB ludzi w areszcie bez wyroku sądu. Przeciwnicy ustawy uważają również, że zmiany w prawie mogą zostać użyte do zatrzymywania działaczy opozycji i niezależnych dziennikarzy, a także do udaremnienia przeprowadzania demonstracji i protestów.
Grupa działaczy opozycyjnych już wysłała apel do Rady Federacji, izby wyższej rosyjskiego parlamentu, aby nie uchwalała ustawy.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: wikipedia.org