Londyńska policja poinformowała we wtorek wieczorem, że niewielka eksplozja na stacji metra Southgate została wywołana przez zwarcie. Lekko rannych zostało pięć osób.
Brytyjska Policja Transportowa poinformowała w komunikacie, że "śledztwo trwa, ale na tym etapie nie uważa, by incydent miał podłoże terrorystyczne".
Wcześniej londyńska policja podała, że we wtorek o godzinie 19.03 czasu lokalnego (20.03 w Polsce) otrzymała zgłoszenie o eksplozji i uciekających pasażerach ze stacji metra Southgate.
Policja zamknęła stację i poradziła unikanie najbliższej okolicy.
Około północy londyńska policja poinformowała, że przyczyną wybuchu paniki było zwarcie instalacji.
Pięć osób rannych
Na miejsce wysłano ekipy ratunkowe.
"Udzieliliśmy pomocy na miejscu trzem lekko rannym pasażerom i zabraliśmy do szpitala dwie osoby" – poinformowały londyńskie służby ratunkowe.
Jak jednak podkreślono, nikt nie odniósł poważnych obrażeń.
We wtorek mieszkańcy miasta obchodzili pierwszą rocznicę zamachu terrorystycznego pod meczetem na Finsbury Park w północnym Londynie, w którym zginęła jedna osoba, a 12 było rannych. Zradykalizowany prawicowy ekstremista wjechał furgonetką w grupę muzułmanów wychodzących z wieczornych modlitw.
Autor: kg,pk / Źródło: Reuters, tvn24.pl, PAP