Chiny spieszą się z egzekucjami

 
Chińczycy bardzo często wykonują karę śmiercisxc.hu

Tylko w ciągu dwóch tygodni poprzedzających chiński Nowy Rok, tamtejsze władze straciły 61 więźniów - poinformowała w piątek fundacja Dui Hua, zajmująca się losem chińskich więźniów skazanych na śmierć.

Chiński nowy rok zaczyna się 14 lutego.

Wiosenna czystka

Fundacja ostrzega w komunikacie, że w Chinach trwa "wiosenna czystka", obejmująca także procesy znanych dysydentów politycznych.

Według Dui Hua, fundacja zgromadziła na podstawie prasy chińskiej dane o straceniu od 23 stycznia do 5 lutego co najmniej 61 osób. Jest to dwukrotnie więcej niż przeciętna z poprzednich trzech miesięcy.

A i tak dane są niepełne, bo - jak podkreśla fundacja - informacje o wielu egzekucjach nie pojawiają się w prasie chińskiej.

Dui Hua szacuje, że w 2007 roku wykonano w Chinach 6 tys. wyroków śmierci, z czego zaledwie 470 mogło zostać udokumentowanych przez Amnesty International.

Egzekucje w sądzie

Zaledwie kilka dni temu media informowały, że Chiny mają ograniczyć liczbę wydawanych wyroków śmierci. Takie zmiany wprowadził Sąd Najwyższy.

Agencja Xinhua donosiła, że zgodnie z nowymi zasadami przekazanymi sądom kara śmierci powinna być orzekana jedynie w uzasadnionych przypadkach i powinna dotyczyć wyłącznie "wąskiej mniejszości" spraw, w których zgromadzono dużo przekonujących dowodów.

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu