Guru inwestorów giełdowych i jeden z najbogatszych Amerykanów Warren Buffett jest chory na raka prostaty. - Dobra wiadomość jest taka, że nowotwór jest w początkowym stadium i moje życie nie jest zagrożone - uspokaja miliarder.
Legendarny inwestor giełdowy zapewnił, że badania, jakim się poddał, nie wykazały żadnych przerzutów.
Terapia ograniczy jedynie moje podróże. Pozostałe obowiązki się nie zmienią Warren Buffet
Przyznaje również, że choroba niewiele zmieni w jego życiu zawodowym. - Terapia ograniczy jedynie moje podróże. Pozostałe obowiązki się nie zmienią - oświadczył.
Pomimo diagnozy, Buffet jest optymistą. Podkreślił, że jest w doskonałej formie i w ogóle czuje się jakby był zupełnie zdrowy. Radioterapię ma rozpocząć dopiero w połowie lipca. Potrwa ona dwa miesiące.
Podpowiedział Obamie
Warren Buffett to trzeci na liście najbogatszych ludzi na świecie magazynu "Forbes". Jego majątek szacuje się na 44 mld dolarów. Jest większościowym udziałowcem holdingu inwestycyjnego Berkshire Hathaway (zatrudnia ponad 270 tys. osób). Za jego pośrednictwem kontroluje pakiety udziałów m.in. Coca-Coli czy Gillette.
Niedawno włączył się do dyskusji na temat reformy podatkowej w USA, a prezydent Obama wezwał nawet Kongres do uchwalenia tzw. reguły Buffetta, zgodnie z którą osoby o dochodach powyżej 1 miliona dolarów rocznie powinny płacić co najmniej 30-procentowy podatek dochodowy.
"Mędrzec z Omaha", jak jest nazywany, zaapelował o reformę systemu podatkowego, gdyż - jak ujawnił - płaci niższe podatki niż jego sekretarka. Podkreślił, że wielu bogaczy żyje z dywidend i procentów od swoich inwestycji, które opodatkowane są niżej - około 15 procent.
Źródło: PAP, Reuters
Źródło zdjęcia głównego: Reuters, fot. wikipedia/Mark Hirschey