Brytyjskie meczety "oazą dla ekstremistów"

 
Wikileaks: Meczety na Wyspach propagują ekstremizmTVN24

Poglądy 35 więźniów Guantanamo oskarżonych przez USA o terroryzm zostały zradykalizowane w meczetach na terenie Wielkiej Brytanii, zanim ludzie ci sięgnęli po broń, by walczyć z Zachodem - wynika z przecieków Wikileaks cytowanych we wtorkowych mediach. Jak donosi "Daily Telegraph", który miał wgląd w dokumenty Wikileaks, "po propagandowym przygotowaniu" w meczetach, muzułmanie byli kierowani do Pakistanu i Afganistanu, gdzie szkolono ich w obchodzeniu się z bronią i produkcji bomb.

Siedemnastu z tych więźniów to muzułmanie urodzeni w W. Brytanii, bądź azylanci z państw muzułmańskich, reszta to obcokrajowcy, którzy przez pewien czas mieszkali na Wyspach. 16 byłych więźniów Guantanamo, mających obywatelstwo brytyjskie bądź prawo stałego pobytu, zostało przez Amerykanów wydanych w ręce Brytyjczyków w związku z planami zamknięcia ośrodka.

Ideologiczna "zaprawa" w meczetach

Według funkcjonariuszy wywiadu USA, którzy sporządzali charakterystyki poszczególnych więźniów Guantanamo, najważniejszym ośrodkiem radykalizacji muzułmanów jest meczet w londyńskiej dzielnicy Finsbury Park, służący jako "oaza dla muzułmańskich ekstremistów z Maroka i Algierii", a także jako "ośrodek planowania i baza propagandy".

Oprócz niego wymienione są trzy inne meczety i ośrodek muzułmański.

Duchowni-terroryści

Jak donosi "Daily Telegraph", który miał wgląd w dokumenty Wikileaks, "po propagandowym przygotowaniu" w meczetach, muzułmanie byli kierowani do Pakistanu i Afganistanu, gdzie szkolono ich w obchodzeniu się z bronią i produkcji bomb.

Jeden z muzułmańskich kaznodziei czynnych w Finsbury Abu Katada nazwany jest w amerykańskich dokumentach "najważniejszą w Europie osobą z punktu widzenia gromadzenia funduszy i werbunku" przyszłych dżihadystów. Drugim muzułmańskim radykałem jest Abu Hamza, podobnie jak Abu Katada obecnie więziony w Belmarsh.

Podwójni agenci

Z kolei "Daily Mail" twierdzi, że CIA do tego stopnia jest zaniepokojona radykalizacją brytyjskich muzułmanów, że ma wśród nich własną siatkę wywiadowczą.

Z dokumentów wynika też, iż więzień Guantanamo Adil Hadżi al-Dżaziri bin Hamlili, oskarżony o zamach na hotel i dwa kościoły w Pakistanie, był agentem brytyjskiego wywiadu MI6.

Amerykanie, którzy schwytali go w 2003 r., doszli do wniosku, że 35-letni Algierczyk zataił przez Brytyjczykami ważne informacje i był zagrożeniem dla personelu USA w Afganistanie i Pakistanie.

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: TVN24