- Chcemy współpracować z Polską, ale Polska musi chcieć współpracować z Europą. Nie jesteśmy zakładnikami krajowej polityki pana Kaczyńskiego - powiedział przed drugim dniem szczytu UE w Brukseli premier Luksemburga Xavier Bettel.
Tusk został w czwartek ponownie wybrany na szefa Rady Europejskiej. W trakcie szczytu UE w Brukseli odbyło się głosowanie, w którym - jak poinformowały unijne źródła - przeciw wyborowi Tuska była tylko premier Beata Szydło, pozostali unijni przywódcy go poparli.
Sprzeciw Polski jako jedynego państwa członkowskiego UE wzbudził obawy, że Polska może zostać izolowana przez inne kraje.
Niedługo po wyborze Tuska premier Beata Szydło poinformowała, że zgłosiła, iż nie przyjmie konkluzji tego szczytu Unii. Według relacji dyplomatów, dopytywał ją o to później podczas obrad Donald Tusk. Szydło miała powtórzyć, że nie poprze wniosków ze szczytu. Odpowiedział jej prezydent Francji François Hollande, który - według relacji dyplomatów - miał powiedzieć: "wy macie zasady, my mamy fundusze strukturalne".
Premier Luksemburga o relacjach z Polską
W piątek rozpoczął się drugi dzień szczytu. Pytany o przyszłość relacji z Polską, premier Luksemburga Xavier Bettel podkreślił, że "Unia chce współpracować z Polską, ale Polska musi chcieć współpracować z Unią". - Nie jesteśmy zakładnikami krajowej polityki pana Kaczyńskiego - dodał Bettel.
- W Unii Europejskiej normą nie może stać się sytuacja, do jakiej doszło w czwartek, gdy jeden kraj dla czysto wewnątrzpolitycznych celów bojkotuje całą pracę Unię Europejskiej. To był naprawdę bojkot, postawa na przekór innym - powiedział dziennikarzom.
Autor: kło//rzw/jb / Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24