Pełne koszty ceremonii pożegnalnej Jacksona powinna pokryć firma AEG, nie powinni dokładać do niej podatnicy – twierdzi radny Los Angeles Dennis Zine. Wskazuje, że to firmie AEG zależy na rozgłosie wokół Jacksona.
- To AEG podjęło decyzję, żeby urządzić uroczystość w Staples Center – mówi Zine. – Nie uważam, że decyzja jest zła. Twierdzę jednak, że ceremonia powinna się odbyć wyłącznie na ich koszt, nie powinni za nią płacić podatnicy – tłumaczył radny. Przypomniał, że miasto zmaga się obecnie z długami.
- Będą sprzedawać materiały z prób, itd. AEG tak czy inaczej zarobi mnóstwo pieniędzy – stwierdził radny. Poprosił już prawników miejskich o znalezienie sposobu na wyegzekwowanie 2 milionów dolarów od AEG - jako kosztów m.in. zabezpieczenia imprezy - podaje Los Angeles Times. Prawnicy sprawdzają na razie czy to możliwe.
Rzecznik firmy AEG nie odniósł się jeszcze do tych roszczeń.
Źródło: LATimes