Trzy osoby ze stanów Maryland, Kansas i Illinois okazały się szczęśliwcami, którzy podzielą między siebie 640 mln dol. z największej kumulacji w historii amerykańskiej loterii Mega Millions. Liczby, które dały im radość to 46, 23, 38, 4, 2 i numer dodatkowy, ponownie 23.
W Maryland pieniądze trafią do jednego z mieszkańców Baltimore, w Kansas do kogoś "na północy stanu" (nie zdradzono, o jaką miejscowość chodzi), a w Illinois do miasteczka Red Bud niedaleko St. Louis, w którym mieszkają niecałe 4 tys. osób.
Połowę zjedzą podatki
Choć szansa na wygraną w Mega Millions to 1 do 176 milionów, wielu graczy losy na loterię kupowało hurtowo. Jeden kosztował zaledwie dolara. Wystarczyło wytypować 5 liczb od 1 do 56 oraz dodatkową od 1 do 46. Liczby można było typować w 42 stanach.
Wygrana, jaką podzielą się szczęśliwcy może być wypłacona w ratach przez kolejne 26 lat lub jednorazowo w postaci czeków na około 115 mln dolarów (w przypadku trzech zwycięzców). Ci, milionami muszą się bowiem podzielić z państwem i zapłacić podatek od wygranej. 35 proc. pieniędzy z puli dostaje rząd stanowy, a 15 proc. to prowizja i koszty wypłacane operatorom loterii.
Największa do tej pory wygrana w Mega Millions to 390 mln dolarów, która w 2007 roku została podzielona pomiędzy dwóch szczęśliwców.
Źródło: CBS News, Reuters