1,5 tys. głowic. Nie mniej

 
Rosjanie chcą zachować 1,5 tys. rakietTVN24

Wysiłki Amerykanów na rzecz nuklearnego rozbrojenia mogą spełznąć na niczym. Dowódca rosyjskich sił strategicznych gen. Nikołaj Sołowcow powiedział, że Rosja musi zachować co najmniej 1,5 tys. głowic nuklearnych.

Jeśli wypowiedź generała Sołowcowa jest odzwierciedleniem stanowiska Moskwy, to oznacza, jak pisze Reuters, że Rosja nie chce redukować swych zapasów o więcej niż kilkaset głowic, czyli o znacznie mniej niż rachuby pewnych ciał ds. kontroli zbrojeń.

- W tej umowie o nowym porozumieniu w sprawie sił strategicznych Rosja nie może mieć mniej niż 1.500 głowic nuklearnych, lecz ta decyzja należy do władz politycznych kraju - powiedział generał Sołowcow agencji Interfax.

Rozmowy na szczycie

Rosja i USA prowadzą rozmowy na temat nowego układu, który zastąpi wygasający 5 grudnia układ o redukcji zbrojeń strategicznych z 1991 roku (START-1).

Przy okazji kwietniowego szczytu G20 w Londynie prezydenci Rosji i USA Dmitrij Miedwiediew i Barack Obama zaznaczyli, że zależy im na głębszych cięciach, niż te wynikające z porozumienia moskiewskiego o redukcji strategicznych potencjałów ofensywnych Rosji i USA z 2002 roku.

Zakłada ono, że do 2012 roku liczba głowic nuklearnych w arsenałach dwóch krajów zostanie zredukowana do poziomu 1700-2200 jednostek po każdej stronie. Umowa nie przewiduje jednak żadnych mechanizmów kontroli.

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: TVN24