Śledztwo po reportażu "Superwizjera". Ziobro: kto czci Hitlera, zasługuje na bezwzględne traktowanie

Prokurator generalny Zbigniew Ziobro polecił wszczęcie śledztwa w sprawie publicznego propagowania faszyzmu przez organizację "Duma i Nowoczesność". Zrobił to "bezpośrednio po emisji" reportażu "Superwizjera" - poinformowała Prokuratura Krajowa.

Decyzja Ziobry przyszła kilkanaście godzin po emisji w TVN24 reportażu "Superwizjera" dotyczącego działalności środowiska polskich neonazistów.

Wcześniej w niedzielę szef MSWiA Joachim Brudziński poinformował, że rozmawiał z ministrem Ziobro o "bulwersujących" wydarzeniach przedstawionych w reportażu dziennikarzy TVN.

- Po ataku hitlerowskich Niemiec w okupowanej Polsce wymordowano miliony ludzi, w tym trzy miliony Polaków. Jeśli więc ktoś czci odpowiedzialnego za to Adolfa Hitlera, który jest jednym z największych zbrodniarzy w dziejach, to zasługuje na bezwzględne potraktowanie. W takich sytuacjach prokuratura będzie zawsze stanowcza - powiedział Ziobro w rozmowie z Polską Agencją Prasową.

PK: decyzja Ziobry bezpośrednio po emisji

Jak podała PAP, Zbigniew Ziobro polecił już w sobotę Prokuratorowi Regionalnemu w Katowicach wszczęcie śledztwa "w sprawie publicznego propagowania faszyzmu lub innego ustroju totalitarnego" przez organizację "Duma i Nowoczesność".

Prokuratura Krajowa w swoim komunikacie zaznaczyła, że chodzi o czyn z art. 256 Kodeksu karnego.

"Prokuratorzy przystąpili natychmiast do gromadzenia dowodów w tej sprawie i wykonywania czynności procesowych. Decyzję o śledztwie Prokurator Generalny podjął bezpośrednio po emisji reportażu w programie „Superwizjer” na antenie telewizji TVN. Za propagowanie faszyzmu lub innego ustroju totalitarnego grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności" - dodali prokuratorzy.

Autor: MR/adso / Źródło: PAP

Czytaj także: