Niedziela, 24 maja Minister finansów Jacek Rostowski nie ma kwalifikacji do sprawowania tak ważnej funkcji – uważa Aleksander Szczygło. Szef Biura Bezpieczeństwo Narodowego uważa też, że w ostatnim czasie doszło do "wielu zaniechań" w zakresie współpracy ze Stanami Zjednoczonymi w ramach NATO.
Według Aleksandra Szczygły, minister Rostowski z rozmysłem nie informuje o sytuacji gospodarczej, by nie mówić o „spadającej produkcji i rosnącym bezrobociu”. - To zapewne strategia związana z wyborami – stwierdził w programie "24 godziny" TVN24. Zwrócił też uwagę na dużą rozbieżność prognoz ministerstwa i stanu faktycznego. – Prognozowano wzrost gospodarczy 3,7 procent, a Komisja Europejska zapowiada recesję – przypomniał. – Obiektywna ocena pracy ministra Rostowskiego nie jest oceną dobra – stwierdził.
"Wiele zaniechań" we współpracy z USA
Pytany o komentarz w sprawie rakiet Patriot, które wedle nieoficjalnych źródeł miałyby się znaleźć w Polsce tymczasowo i "dla celów szkolenia i ćwiczeń", Aleksander Szczygło stwierdził, że współpraca z USA uległa ostatnio rozluźnieniu. - Polska polityka zagraniczna powinna być oparta na członkostwie w NATO i na specjalnej współpracy ze Stanami Zjednoczonymi, a my się z tej współpracy wycofujemy – mówi Szczygło. Jego zdaniem warto sobie zadać pytanie, czy współpraca z tym partnerem jest faktycznie podtrzymywana czy też jest „negowana”, a na pewno jest w tej dziedzinie „wiele zaniechań.”
Szczygło przypomniał, że nadal trwają prace nad warunkami stacjonowania wojsk amerykańskich w Polsce. - Negocjacje rozbijają się o nieistotne szczegóły. Jeżeli nie będzie tej umowy, nie będzie też i Patriotów – przypomniał.
Według szef BBN realny termin, w który Patrioty mogłyby zostać zainstalowane w Polsce, to koniec tego roku lub początek przyszłego.