Zagrał trzy mecze i zapisał się w historii Lecha

Maciej Gostomski trafił do Lecha przed rozpoczęciem sezonu z Bytovii Bytów. Miał być trzecim golkiperem w talii Mariusza Rumaka. Los jednak sprawił, że szybko doczekał się debiutu w ekstraklasie. Kontuzja Jasmina Buricia i nie najlepsza dyspozycja Krzysztofa Kotorowskiego spowodowały, że szansę gry otrzymał Gostomski.

Debiutował w meczu z Piastem Gliwice, w którym nie puścił bramki i zachował po nim bluzę z numerem 1. Wyczyn powtórzył w dwóch kolejnych spotkaniach przeciwko Widzewowi Łódź i Podbeskidziu Bielsko-Biała. Tym samym po trzech meczach 25-latek ani razu nie wyjmował piłki z siatki.

Passa 270 minut bez straty gola nie zdarzyła się jeszcze żadnemu z debiutujących w Lechu w ekstraklasie golkiperów. Jak informuje Jakub Szymczak z lechpoznan.pl, podobnym wynikiem może pochwalić się zaledwie jeden piłkarz w historii Kolejorza - Andrzej Turek. 40 lat temu, po awansie do ekstraklasy, w trzech swoich pierwszych występach na tym poziomie, także schodził z boiska z czystym kontem. Dla Turka nie był to jednak debiut w Kolejorzu, a jedynie na najwyższym szczeblu rozgrywek. Wcześniej podobnym wyczynem popisał się na zapleczu ekstraklasy w sezonie 1971/1972. W Lechu debiutował rok wcześniej, jeszcze w ówczesnej III lidze.

Maciej Gostomski urodził się 27 września 1988 r. w Kartuzach. Jest wychowankiem Cartusii. Potem grał w Kaszubii Kościerzyna, MSP Szamotuły, Uranie Trzebicz i Sokole Pniewy. Na początku 2006 roku trafił do Legii Warszawa. Nie zdołał jednak przebić się do pierwszego zespołu. Ze stołecznego klubu był wypożyczony do Zagłębia Sosnowiec i Odry Wodzisław. W 2011 roku przeszedł do drugoligowego Bałtyku Gdynia. Latem tego samego roku przeniósł się do Bytovii, gdzie przez dwa sezony był podstawowym bramkarzem. W ostatnim sezonie w klubie z Kaszub opuścił tylko jedno spotkanie.

Maciej Gostomski urodził się w Kartuzach:

Autor: FC / Źródło: TVN 24 Poznań, ekstraklasa.tv