Ponad 738 tys. zł udało się zebrać dzięki Poland Business Run - charytatywnym biegom, które odbyły się w niedzielę w Warszawie, Łodzi, Krakowie, Katowicach i Poznaniu. Za zebrane środki Fundacji Jaśka Meli "Poza Horyzonty" kupi 16 protez dla swoich podopiecznych.
Poland Business Run to charytatywny bieg biznesowy w formie sztafety, którego organizatorem jest Fundacja "Poza Horyzonty". W skład każdej ze sztafet wchodzi pięć osób, a każdy z zawodników ma do przebiegnięcia dystans 3,8 km. Udziału w zawodach biorą przede wszystkim zgłoszone przez firmy drużyny składające się z ich pracowników.
Zaczęło się w Krakowie
Pierwsza edycja biegu odbyła się w 2012 roku, w Krakowie.
- Nie marzyliśmy nawet, że akcja tak się rozrośnie. To pokazuje, że Poland Business Run odpowiada na dwie ważne potrzeby ludzi - biegania, które stało się modne, i na potrzebę niesienia pomocy. Ewidentnie ludzie chcą widzieć w swoich działaniach jakiś dodatkowy sens, a on się pojawia, gdy wraz z poczuciem, że biegając dla samego siebie, możemy przy okazji pomóc komuś, kto być może w przyszłym roku pobiegnie razem z nami - powiedział PAP Jasiek Mela, założyciel Fundacji "Poza Horyzonty".
Firmy rywalizują ze sobą nie tylko czasami, w jakich ich drużyny ukończą sztafetę, ale także kwotami wsparcia, które przeznaczają na Fundację. Środki na zakup pochodzą z opłat startowych uczestników, poprzez dobrowolne wpłaty w ramach towarzyszącej biegom akcji "Pomagam bardziej", a także poprzez bezpośrednie wsparcie finansowe od sponsorów biegów.
We wszystkich miastach biegacze wystartowali o godz. 10.30. W sumie w pięciu miastach pobiegło ok. 10 tys. osób.
Warszawski debiut
Warszawska sztafeta Poland Business Run organizowana była po raz pierwszy. Trasę, którą wytyczono na błoniach wokół Stadionu Narodowego przebiegło w sumie 1720 osób z ponad 500 firm i przedsiębiorstw. Udało się zebrać ponad 126 tys. zł. Beneficjentem stołecznego biegu jest Łukasz Trendel - 27-latek, który w wyniku wypadku kilka lat temu stracił prawą nogę. Chłopak porusza się dzięki starej, wysłużonej protezie, którą wielokrotnie musiał własnym sumptem naprawiać.
- Proteza, na której porusza się Łukasz, waży 15 kg, była klejona i spawana. Nie ulega wątpliwości, że dzięki zakupowi nowej protezy jego życie się zmieni i będzie mógł on zająć się znacznie poważniejszymi sprawami, niż to czy mu noga nie odpadnie - powiedział Mela. Dodał też, że kwota zebrana w wyniku warszawskiego biegu wystarczy na oprotezowanie jeszcze przynajmniej jednej podopiecznej Fundacji - Soni, której amputowano nogę w wyniku nowotworu złośliwego.
- Z protezą moje życie zmieni się o 180 stopni. Będzie mi się łatwiej poruszać, nie będę miał trudności w pracy, będę mógł wrócić do jazdy na rowerze, marzę też, żeby znowu zagrać w piłkę - powiedział PAP Trendel.
Na metę w Warszawie z najlepszym czasem dotarła drużyna firmy Accenture - jej zawodnicy przebiegli sztafetę z czasem 1 godz. 13 min. 30 sek.
Łódź po raz pierwszy
W Łodzi, która także po raz pierwszy przyłączyła się do akcji, w biegu wzięło udział 1005 zawodników. Uczestnicy pobiegli główną ulicą miasta - Piotrkowską. Beneficjentem łódzkiej edycji Poland Business Run jest Tomasz Matuszkiewicz, który urodził się bez rąk i nóg; na pomoc dla niego zebrano prawie 76 tys. zł.
Łódzkie zawody wygrała sztafeta Sport Quality, która przebiegła dystans w czasie 56 min. i 42 sek. Jeden z uczestników biegu, Marcin, przyznał w rozmowie z PAP, że połączenie biegu z akcją charytatywną to bardzo dobry pomysł.
- Biegacze mają świadomość, że pieniądze, które przeznaczyli na wpisowe, pójdą na dobry cel - stwierdził.
Dzięki krakowskiej edycji biegu udało się zebrać ponad 232 tys. zł. W stolicy Małopolski pobiegło prawie 3 tys. osób. - Emocje były niesamowite – podsumowała imprezę Agnieszka Pleti z Fundacji "Poza Horyzonty".
Zawodnicy biegli z Rynku Głównego, Plantami, uliczkami Starego Miasta z powrotem na Rynek Główny. Najszybszy był zespół Delphi Running Team, który dystans pokonał w czasie 1 godz. 7 min. 35 sek.
Podwoili liczbę biegaczy
Na starcie katowickiego biegu stanęło 1230 biegaczy. To ponad dwa razy więcej osób niż w poprzednim roku – powiedziała PAP Joanna Nowocień z firmy Capgemini, która współorganizowała imprezę. Zawodnicy biegali w Dolinie Trzech Stawów. Udało się zebrać ponad 96 tys. zł, a dzięki katowickiemu biegowi pomoc otrzyma dwoje podopiecznych Fundacji Jaśka Meli.
Jeden z nich, to 34-letni Grzegorz z Bielska-Białej, który w wyniku odmrożenia stracił obie stopy. Zakup protez przekracza jego możliwości finansowe. Pomoc otrzyma też 28-letnia Anna z Piekar Śląskich, która przed laty musiała poddać się operacji usunięcia guza tkanek miękkich lewej stopy. Doszło do komplikacji i kilkudziesięciu kolejnych operacji, w wyniku których lekarze musieli amputować nogę na wysokości uda.
Zawody w Katowicach wygrała drużyna JZP Kancelaria Adwokacka z czasem 1 godz. 5 min. 7 sek.
W Poznaniu w ramach akcji zebrano ponad 200 tys. zł. Środki z poznańskiego biegu wesprą m.in. 26-letniego Piotra Morawca, który w niedzielę oklaskiwał startujących, siedząc w wózku inwalidzkim. Przed rokiem Piotr został potrącony przez pociąg, w wypadku stracił obie nogi.
- Idea jest super - można bawić się i przy okazji komuś pomóc. Pieniądze umożliwią mi zakup nowych protez - ich koszt jest dla mnie samego zbyt wysoki. Dzięki tej imprezie i dzięki Fundacji Jaśka Meli mogę realizować swoje marzenia - powiedział PAP.
Beneficjentami tegorocznej edycji akcji w Poznaniu są też 11-letni Miłosz Bronisz, który urodził się z wadami kończyn, oraz 34-letni Jakub Talarczyk, który stracił stopy. Obaj również potrzebują kosztownych protez.
Pobiegł również prezydent
Do udziału w poznańskim biegu zapisało się 600 drużyn. Limit 3 tys. zawodników został wyczerpany w ciągu niespełna trzech tygodni zapisów. Pierwsza na mecie sztafety była drużyna PEPETA Nieruchomości - Nieruchomości w ruchu! z czasem 56 min. 57 sek. Wśród startujących w Poznaniu był także prezydent miasta Ryszard Grobelny.
- To jest bardzo fajna zabawa i bardzo dobry cel. Cel szlachetny i wzruszający - powiedział TVN24 Ryszard Grobelny, prezydent Poznania.
W ubiegłym roku charytatywne biegi Poland Business Run, które odbyły się w Krakowie, Poznaniu i Katowicach, przyniosły ponad 400 tys. zł. Za te pieniądze sfinansowano zakup protez dla ośmiu osób.
Autor: mm/b / Źródło: PAP / TVN24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Poznań