Ktoś ukradł 46-letniego garbusa. Policja prosi o pomoc

Sprawą kradzieży samochodu zajmuje się leszczyńska policja. Auto zniknęło w ostatni weekend. Kradzież zgłoszono 20 lipca. - Jak wynika z zawiadomienia, pojazd skradziono w okresie od 18 lipca godziny 7 do 20 lipca godziny 9 z prywatnej posesji we Włoszakowicach - wyjaśnia Monika Żymełka z Komendy Miejskiej Policji w Lesznie.

Samochód jest charakterystyczny. To kultowy volkswagen garbus. Model 1303, rok produkcji 1974. Jest czarny, ma błękitne wnętrze i poszerzane felgi.

- Wnętrze jest w oryginalnym kolorze, karoseria została pomalowana na czarno - wyjaśnia Sebastian Elimer, na którego posesji stał samochód.

Pytany o charakterystyczne cechy wskazuje na duże lampy i półokrągłą przednią szybę. - To wersja brazylijska - tłumaczy.

Auto stało na jego posesji, choć nie jest jego właścicielem. Tym jest jego znajomy. - Ja miałem go tylko wyspawać - mówi.

Nie zdążył. Złodziej wykorzystał fakt, że nikogo nie było w domu i ukradł samochód. - Byliśmy akurat na weselu. Samochód stał w szklarni. Nie była ona zamknięta na klucz, ale brama już tak. Złodziej prawdopodobnie miał ze sobą akumulator, by móc nim odjechać . Auto stało przez pół roku i na tym starym raczej by nie ruszył - sugeruje Elimer.

Złodzieja próbuje znaleźć leszczyńska policja. - Zwracamy się z prośbą o kontakt do wszystkich osób, które mogłyby przekazać informacje przyczyniające się do ustalenia okoliczności kradzieży i jej sprawców - apeluje Żymełka.

Osoby, które byłyby w stanie pomóc znaleźć 46-letnie auto lub wskazać złodzieja, proszone są o kontakt z leszczyńską komendą pod numerem telefonu 65 523 12 60 od poniedziałku do piątku w godzinach 7-15 lub bezpośrednio z funkcjonariuszem zajmującym się sprawą pod numerem 695 749 586.