Starannie ułożone, z etykietami nagradzanego ponad 100 lat temu likieru. Odkrycie w zasypanej piwnicy

Nietypowe znalezisko w Sulęcinie (woj. lubuskie). W samym centrum, w obrębie dawnych murów miejskich, prowadzone są prace związane z budową kanalizacji. Inwestycja jest dość duża i przebiega w miejscu ważnym historycznie. Do tej pory pracująca tam ekipa natknęła już na fragment muru miejskiego. Teraz przyszła pora na kolejne znalezisko.

W poniedziałek, podczas prac koparki, budowlani dotarli do przysypanej piwnicy, nieistniejącej już w tym miejscu kamienicy. Najprawdopodobniej budynek zniknął tuż po II wojnie światowej. Okazuje się, że w piwnicy znajdowała się wnęka, a w niej ktoś kiedyś poukładał butelki po likierze jałowcowym. Trochę tego było – około 40-50 całych butelek i sporo stłuczki.

- Niestety, wszystkie były puste i pozbawione oryginalnego lakowania. Jedyne, co w nich jeszcze się znajdowało, to resztki wody, która tam się dostała. Z etykiet umieszczonych na dawnych trunkach wynika, że były to najprawdopodobniej likiery jałowcowe wyprodukowane w Steinhagen niedaleko Wupertalu. Wiele wskazuje na to, że ten producent wciąż istnieje - opowiada tvn24.pl Hubert Augustyniak, pracownik Muzeum Archeologicznego w Świdnicy koło Zielonej Góry, który sprawuje nadzór archeologiczny nad inwestycją.

OGLĄDAJ TVN24 NA TVN24 GO >>>

Co jeszcze wiadomo o tych likierach? - Były wielokrotnie nagradzane na międzynarodowych konkursach. Świadczą o tym informacje, które umieszczono na etykietach. Jedno z wyróżnień pochodziło z XIX wieku, inne z 1910 roku - dodaje Augustyniak.

Na razie butelki z Sulęcina trafią do magazynu muzeum. Zostaną poddane konserwacji i zabezpieczone. Kto wie, być może kiedyś trafią na wystawę. Po usunięciu butelek z terenu prac, ekipa mogła kontynuować budowę kanalizacji.