Sąd Rejonowy w Zielonej Górze ukarał Sławomira R., który 12 czerwca spowodował kolizję i odjechał z miejsca zdarzenia, nie sprawdzając, czy nikomu nic się nie stało. Mężczyzna musi zapłacić 1000 zł grzywny, odebrano mu także na 6 miesięcy prawo jazdy.
Sławomir R. na ulicy Batorego uderzył w tył samochodu, który zatrzymał się przed przejściem dla pieszych. Podróżowała nim młoda kobieta z dzieckiem. Mężczyzna odjechał z miejsca wypadku. Na komendę zgłosił się dopiero na drugi dzień, tłumacząc się złym stanem zdrowia.
Sąd uznał Sławomira R. za winnego. Skazał go na 1000 zł grzywny, pokrycie kosztów rozprawy w wysokości 100 zł i opłaty o tej samej kwocie oraz zakaz prowadzenia pojazdów na okres 6 miesięcy. Wyrok nie jest prawomocny.
POPiSy polityka
Sławomir R. to były szef lubuskiej Unii Wolności, a potem działacz Platformy Obywatelskiej w Zielonej Górze. Ta partię opuścił w 2006 r. po tym, jak został złapany na jeździe po alkoholu. Wówczas został skazany na 15 tys. zł grzywny i utratę prawa jazdy na cztery lata. Jego wyrok jest już zatarty - zgodnie z prawem jest dziś osobą niekaraną. W 2014 r. złożył deklarację przystąpienia do Prawa i Sprawiedliwości. Do tej partii nie został jednak przyjęty, właśnie z powodu czerwcowej kolizji.
Do kolizji doszło na ul. Batorego w Zielonej Górze:
Autor: FC / Źródło: TVN 24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: SO Zielona Góra