Pendrive z "dziełem sztuki" skradziony z wystawy. "Czyn godny potępienia"

Na wystawie "Czasoprzestrzeń" artyści próbują przekazać widzom wielowymiarowość czasoprzestrzeni, wykorzystując różne techniki związane z fotografią. Wśród 12 twórców jest także Jakub Jasiukiewicz. To właśnie jego pracę skradziono.

- Ktoś wykorzystał nieuwagę ochrony i ukradł pendrive'a, na którym była nagrana praca artysty. To czyn godny potępienia - mówi Martyna Łokuciejewska, rzecznik CK Zamek.

Jak dodaje, władze CK Zamek kupiły już "nowy nośnik danych", a autor ponownie nagrał na niego wideo-projekcję. Dzięki temu po kilku dniach przerwy "Nibiru X" znów można oglądać na wystawie.

Pendrive był podłączony do projektora, który wyświetlał pracę Jasiukiewicza.

Co o niej ma do powiedzenia autor?

- Praca wizualizuje mityczną planetę Nibiru. Odwołuje się do współczesnej mitologii związanej z mitem apokaliptycznym - przewidywaną na 2012 rok zagładą. Wizualizacja jest sugestywna i wiarygodna, przedstawia obracającą się bardzo powoli w przestrzeni planetę, której powierzchnia przypomina księżyc i ludzką skórę. To fotorealistyczne wyobrażenie planety o cechach ludzkich - wyjaśnia Jakub Jasiukiewicz.

W sali, w której odbywa się projekcja nie ma monitoringu.

Przedstawiciele CK Zamek nie zgłosili kradzieży na policję. Autor natomiast zastanawia się nad zgłoszeniem przestępstwa organom ścigania, ponieważ sam nośnik nie był dużo wart, a wartość dzieła trudno jest udowodnić.

Sam autor swoje dzieło wycenia na kilkadziesiąt tysięcy złotych.

- W przypadku kradzieży np. obrazu łatwo jest oszacować, czy to jest oryginał, czy kopia, natomiast w przypadku kradzieży pracy, która ma cyfrową postać, ktoś kto kradnie jedną kopię kradnie jakby oryginał. Nie pozbawia mnie możliwości tworzenia kolejnych kopii, ale sam również może je tworzyć - zaznacza autor.

Autor: hr / Źródło: TVN24 Poznań