"Zajechał drogę innemu kierowcy, wybił szybę w aucie". 38-latek wytłumaczy się przed sądem

Policjantów z Gorzowa Wielkopolskiego wezwano w czwartek wieczorem na obwodnicę miasta. Powód: kolizja trzech aut na S3. Gdy funkcjonariusze pojawili się na miejscu, okazało się, że sprawa nie jest wcale tak oczywista, jak mogłoby się wydawać. A do zdarzenia bez wątpienia przyczynił się temperament jednego z kierowców.

OGLĄDAJ TVN24 NA ŻYWO W TVN24 GO>>>

- Z relacji mężczyzny w peugeocie wynikało, że jechał trasą S3 w stronę Zielonej Góry lewym pasem, gdy w pewnej odległości przed nim na jego pas wjechał bus, który poruszał się z mniejszą prędkością. To mocno zdenerwowało kierowcę peugeota, który wyprzedził volkswagena i zajechał drogę, gwałtownie zahamował i na ekspresówce wyszedł z auta – informuje Grzegorz Jaroszewicz, rzecznik gorzowskiej policji.

Jednak na wyjściu z auta i krzykach się nie skończyło. 38-latek podszedł do samochodu, którego kierowca nie zamierzał wysiadać, a potem wybił mu ręką boczną szybę. Potem, jak gdyby nigdy nic, wsiadł do swojego auta i próbował odjechać. Nie udało się, bo gdy włączał się do ruchu, doprowadził do kolizji z ciężarówką. - Kierowca volkswagena przekazał policjantom, że nie zajechał nikomu drogi, a mężczyzna z peugeota wpadł w furię i nie dało się z nim prowadzić żadnej dyskusji. Po wycenie szkód w pojeździe zgłosi się ponownie do policjantów, by 38-latek odpowiedział za zniszczenie mienia – relacjonuje Jaroszewicz.

Policjanci z drogówki zatrzymali też kierowcy peugeota prawo jazdy. - Jego zachowanie i gwałtowne manewry zdecydowanie odbiegały od przyjętych norm. Stworzył zagrożenie w ruchu drogowym, niewiele brakowało, by zderzenie z jadącą ciężarówką miało katastrofalne skutki. To sytuacja, która w ogóle nie powinna mieć miejsca – dodaje rzecznik policji.

38-latek będzie musiał wytłumaczyć się ze swojego zachowania przed sądem.