"Życie ludzkie nic dla nich nie znaczy"

Aktualizacja:

Kary dożywotniego więzienia oraz karę 15 lat więzienia dostali członkowie tzw. gangu kantorowców. Będą musieli również zapłacić wysokie zadośćuczynienie rodzinom ofiar. Trzej mężczyźni oskarżeni byli o zabójstwa pięciu osób - właścicieli i pracowników kantorów - oraz o usiłowanie zabójstwa kolejnych dwóch.

Kary dożywotniego więzienia krakowski Sąd Okręgowy orzekł wobec dwóch mężczyzn - Tadeusza G. i Wojciecha W.. Trzeci z oskarżonych, Jacek P., został skazany na 15 lat więzienia. Wyrok nie jest prawomocny. Część uzasadnienia wyroku była niejawna, podobnie jak część rozpraw.

Oskarżeni - jak zdecydował sąd - mają poszkodowanym rodzinom, a także tym, którzy zostali ranni, wypłacić zadośćuczynienia. W przypadku rodzin, które straciły bliskich, będzie to po 150 tys. zł.

Najpierw strzelali, potem rabowali

Według prokuratury oskarżeni odpowiadają za zabicie w latach 2005-2007 pięciu osób - w Kraśniku, Tarnowie, Myślenicach i Piotrkowie Trybunalskim oraz za usiłowanie zabicia dwóch kolejnych w Sosnowcu i w Piotrkowie Trybunalskim. Sprawcy tych zbrodni byli wyjątkowo brutalni: najpierw strzelali do ofiar, a dopiero potem sprawdzali, czy mają one pieniądze. Dlatego w mediach zostali określeni gangiem zabójców. Sąd uznał, że oskarżeni są winni zbrodni. Wielokrotnie atakowali najwyższe dobro, jakim jest życie, a ich celem były pieniądze.

Skazani na dożywocie Tadeusz G. i Wojciech W. będą się mogli ubiegać o przedterminowe zwolnienie najwcześniej po 30 latach spędzonych w więzieniu. Wobec trzeciego z oskarżonych Jacka P., ze względu na jego postawę w śledztwie, sąd zastosował nadzwyczajne złagodzenie kary.

Zabijli wg schematu

Jak podkreśliła w uzasadnieniu wyroku sędzia Beata Górszczyk, sprawcy działali według ustalonego schematu. Tadeusz G. planował zabójstwa, prowadził obserwację terenu i zwyczajów ofiar, dostarczał broń i zapewniał wspólnikom możliwość opuszczenia miejsca zbrodni. Jacek P. i Wojciech W. brali udział w obserwacji i to oni oddawali śmiertelne strzały z broni wyposażonej w tłumiki. Czyszczeniem i przygotowywaniem broni zajmował się Jacek P., który przerabiał ją tak, by nie można było jej zidentyfikować.

Oskarżeni odpowiadali przed sądem także za nielegalne posiadanie broni, a P. dodatkowo za jej wytwarzanie, przerabianie i handel nią oraz za posiadanie materiałów wybuchowych.

Podczas żadnego z napadów sprawcy nie żądali od ofiar pieniędzy ani nie pytali, czy je posiadają. Pieniądze ukradli tylko w Kraśniku (70 tys. zł) i Myślenicach (ok. 164 tys. zł) Bywało, że ofiary gotówki jednak nie miały. - Tadeusz G. zwykł mawiać, że takie sytuacje to ryzyko zawodowe - mówiła sędzia Górszczyk. Łup był dzielony po równo.

Oskarżeni dbali nawet o to, by zwróciły się im koszty wyjazdów w celu obserwacji ofiar. Dlatego G., który był plantatorem truskawek, według ustaleń prokuratury ukradł 6 tys. sadzonek truskawek, a w innej miejscowości rower komunijny należący do 9-letniej dziewczynki, która wówczas była na mszy św.

"Strzelać tak, by zabić"

- Tadeusz G. i Wojciech W. są sprawcami zdemoralizowanymi w najwyższym stopniu, dla których życie ludzkie nic nie znaczy. W czasie całego procesu nie wyrazili żalu ani skruchy - mówiła sędzia Górszczyk. Jak dodała, obaj mężczyźni nie prezentowali postawy współczucia dla rodzin ofiar, przeciwnie - demonstrowali roszczeniowe postawy, by zagwarantować sobie dogodne warunki pobytu w areszcie śledczym.

Tadeusz G. i Wojciech W. są sprawcami zdemoralizowanymi w najwyższym stopniu, dla których życie ludzkie nic nie znaczy. W czasie całego procesu nie wyrazili żalu ani skruchy. kantorowcy

Sędzia podkreśliła, że sprawcy działali w sposób skalkulowany, na zimno, chcieli zabić. Tadeusz G. instruując wspólników używał określeń - "strzelamy na klatusię", kazał im "strzelać tak, by zabić", "nie zbliżać się do ofiar i nie rozmawiać". - Pokrzywdzeni nie mieli żadnych szans, ponieważ nikt z nimi nie prowadził negocjacji, a przecież zapewne ratując własne życie, oddaliby mienie - podkreśliła sędzia Górszczyk.

Sąd uznał, że trzeci z oskarżonych, Jacek P., spełnił warunki określone w ustawie do nadzwyczajnego złagodzenia kary, dlatego wyrok w jego przypadku nie mógł być inny. P. przyznał się, złożył wyjaśnienia, wyraził skruchę i przeprosił pokrzywdzonych. Sąd w części uwzględnił wniosek prokuratora o nadzwyczajne złagodzenie kary, w części zdecydowały o tym względy formalne. - Wyjaśnienia tego oskarżonego miały bardzo istotne znaczenie dla postępowania, w ocenie prokuratury - mówiła w poniedziałek dziennikarzom prokurator Katarzyna Płończyk. Dodała, że decyzja o ewentualnej apelacji zapadnie po analizie pisemnego uzasadnienia wyroku.

"Sprawa wyjątkowa"

Prokurator mówiła, że w takiej sprawie trudno mówić o zadowoleniu z wyroku. - Mam nadzieję, że tylko odrobinę spokoju odzyskają pokrzywdzeni, ich rodziny - powiedziała Płończyk. Jak oceniła, to wyjątkowa sprawa i podobną trudno znaleźć w polskim wymiarze sprawiedliwości.

Rodziny ofiar nie chciały rozmawiać z dziennikarzami. Obrońcy Wojciecha W. i Tadeusza G. zapowiadają apelację.

"Normalni, sympatyczni, życzliwi"

Wszystkie przestępstwa były popełnione jesienią i zimą, kiedy dzień był krótszy. Sprawcy wybierali też dni pochmurne, deszczowe albo śnieżne, by ich rozpoznanie było trudniejsze. Skazani pochodzą z rejonu Kielc i Skarżyska Kamiennej. Tadeusz G. był rolnikiem, hodowcą truskawek. Wojciech W., który pomagał przy zdobywaniu i przerabianiu broni, pracował w zakładach Mesko. Jacek P., bezrobotny, był na utrzymaniu rodziny. Oskarżeni byli postrzegani jako tzw. normalni, sympatyczni i życzliwi ludzie, mieli rodziny. Tylko jeden z nich - Wojciech W. - był w przeszłości karany za umyślne paserstwo.

To nie koniec?

W dalszym ciągu toczy się śledztwo w sprawie trzech zabójstw i jednego usiłowania zabójstwa - tj. napadów, do których doszło m.in. w Dębicy, Ostrowie koło Przemyśla i Przeworsku. Prokuratura nie uzyskała bowiem jednoznacznych dowodów, pozwalających na przypisanie tych napadów oskarżonym.

Śledztwo w sprawie "gangu zabójców" kantorowców doprowadziło krakowską Prokuraturę Apelacyjną do ustalenia podejrzanych o zabójstwo w 1991 roku w Cedzynie pod Kielcami trzech obywateli Ukrainy. Stało się to m.in. dzięki badaniom kodu DNA. Jedną z osób, której postawiono zarzut potrójnego zabójstwa, jest Tadeusz G.

Śledczy sprawdzają też, czy zabójcy właścicieli kantorów mają związek z pięcioma niewyjaśnionymi zabójstwami osób handlujących walutą, popełnionymi w latach 90. m.in. w Stalowej Woli, Lublinie i Szydłowcu.

Źródło: TVN24, PAP

Pozostałe wiadomości

Po miesiącu oczekiwania chiński statek Yi Peng wypłynął z duńskiej cieśniny Kattegat. Załoga tego statku jest podejrzana o przerwanie kabli telekomunikacyjnych na Bałtyku w połowie listopada. Trwa śledztwo w sprawie możliwego sabotażu. "Udało się porozmawiać z załogą i sprawdzić kwestie techniczne" - przekazał szef szwedzkiej Komisji do spraw Wypadków.

"Udało się porozmawiać z załogą". "Znamienne" działanie chińskich władz

"Udało się porozmawiać z załogą". "Znamienne" działanie chińskich władz

Źródło:
PAP

Przewodniczący PKW sędzia Sylwester Marciniak uznaje Izbę Kontroli Nadzwyczajnej Sądu Najwyższego. To widać po jego głosowaniu. On nawet chce nas zmusić do tego, żebyśmy my ją uznali. Nie ze mną te numery - powiedział w "Faktach po Faktach" mecenas Ryszard Kalisz, członek Państwowej Komisji Wyborczej. Jak mówił, Marciniak chce, aby członkowie PKW podjęli uchwałę w sprawie sprawozdania komitetu wyborczego PiS, którą w poniedziałek odroczono. Kalisz ujawnił, że szef Komisji próbuje wprowadzać ją tylnymi drzwiami. - Ja się trzymam prawomocnej uchwały PKW z poniedziałku - oświadczył.

Kalisz o szefie PKW: nie ze mną te numery

Kalisz o szefie PKW: nie ze mną te numery

Źródło:
TVN24

IMGW wydał alarmy pierwszego stopnia przed intensywnymi opadami śniegu. Obowiązują też ostrzeżenia przed silny wiatrem, który w porywach może rozpędzać się do 70 kilometrów na godzinę. Sprawdź, gdzie należy uważać.

Obfite opady śniegu i porywisty wiatr. Uważajmy

Obfite opady śniegu i porywisty wiatr. Uważajmy

Źródło:
IMGW

Wielki mufti Libii, szejk Sadik al-Ghariani wezwał w piątek wszystkich Libijczyków do zjednoczenia się i walki z Rosjanami, którzy przybyli do wschodniej części kraju z Syrii, skąd uciekli po obaleniu reżimu Baszara el-Asada.

Wielki mufti wzywa do walki z Rosjanami    

Wielki mufti wzywa do walki z Rosjanami    

Źródło:
PAP

Prezydent elekt USA Donald Trump ogłosił, że zamierza powołać producenta telewizyjnego Marka Burnetta na stanowisko specjalnego wysłannika do Wielkiej Brytanii w swojej nowej administracji. Burnett jest laureatem 13 nagród Emmy.

Laureat nagród Emmy w administracji Trumpa

Laureat nagród Emmy w administracji Trumpa

Źródło:
PAP

Papież Franciszek jest przeziębiony i nie spotka się z wiernymi w niedzielę przed świętami Bożego Narodzenia. Watykan tłumaczy, że decyzja ma też związek z obowiązkami papieża w przyszłym tygodniu.

Papież nie spotka się z wiernymi. Watykan tłumaczy

Papież nie spotka się z wiernymi. Watykan tłumaczy

Źródło:
PAP

Jak informuje rzeczniczka prasowa policji w Brzesku asp. sztab. Ewelina Buda, w sobotę na oświetlonym przejściu dla pieszych została potrącona 10-letnia dziewczynka. Dziecko trafiło do szpitala, a razem z nim jego matka, która została zahaczona przez lusterko pojazdu.

Na przejściu dla pieszych została potrącona 10-letnia dziewczynka. Trafiła do szpitala

Na przejściu dla pieszych została potrącona 10-letnia dziewczynka. Trafiła do szpitala

Źródło:
TVN24

Premier Słowacji Robert Fico może w poniedziałek pojechać do Moskwy, żeby spotkać się z Władimirem Putinem - przekazał w piątek prezydent Serbii Aleksandar Vucić na antenie jednej z serbskich stacji radiowych. Tematem rozmów ma być kwestia gazu i kończącej się umowy na tranzyt tego surowca z Rosji przez Ukrainę.

Problemy Słowacji po decyzji Ukrainy. Media: Fico odwiedzi Putina

Problemy Słowacji po decyzji Ukrainy. Media: Fico odwiedzi Putina

Źródło:
PAP

50-letniemu lekarzowi z Arabii Saudyjskiej zarzuca się pięciokrotne morderstwo i usiłowanie zabójstwa ponad 200 osób na jarmarku bożonarodzeniowym w Magdeburgu. Premier Donald Tusk po ataku w Niemczech apeluje do prezydenta i posłów PiS. 38 osób zginęło w wypadku autobusu w Brazylii. Viktor Orban, odnosząc się do sprawy Marcina Romanowskiego zasugerował, że na Węgrzech "może dochodzić do przypadków udzielania azylu" innym osobom. IMGW wydało ostrzeżenia w związku z niebezpieczną pogodą. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć w niedzielę 22 grudnia.

Zarzuty dla sprawcy zamachu, apel Tuska, tragiczny wypadek w Brazylii

Zarzuty dla sprawcy zamachu, apel Tuska, tragiczny wypadek w Brazylii

Źródło:
TVN24, PAP

Pierwszy dzień astronomicznej zimy nie jest w tym roku rekordowo ciepły, ale jak zaznaczyła synoptyczka IMGW Ewa Łapińska, widać tendencję do tego, że temperatura w tym okresie jest coraz wyższa. Po odwilży w tym tygodniu śnieg w górach zdążył już spaść, ale i tak jest go mało. W Zakopanem w sobotę leżały cztery centymetry białego puchu.

Cała Polska na czerwono. "Jest tendencja"

Cała Polska na czerwono. "Jest tendencja"

Źródło:
PAP, IMGW, tvnmeteo.pl

Premier Węgier Viktor Orban nie lubi rozliczeń. Powiedział mi to wprost, tłumacząc decyzję o azylu dla Marcina Romanowskiego - napisał w sobotę w mediach społecznościowych premier Donald Tusk.

Tusk o słowach Orbana. "Powiedział mi to wprost, tłumacząc decyzję o azylu"

Tusk o słowach Orbana. "Powiedział mi to wprost, tłumacząc decyzję o azylu"

Źródło:
tvn24.pl, PAP

W trakcie spotkania unijnych przywódców kanclerz Niemiec Olaf Scholz z irytacją zareagował na propozycję prezydenta Andrzeja Dudy dotyczącą rosyjskich aktywów - podał "Financial Times". Według relacji dziennika niemiecki polityk "warknął" na polskiego prezydenta, zaskakując tym pozostałych przywódców.

Media: Scholz "warknął" na Dudę. "Nawet nie używacie euro!"

Media: Scholz "warknął" na Dudę. "Nawet nie używacie euro!"

Źródło:
"Financial Times", PAP

22 grudnia rozpoczęła się kalendarzowa zima. Rosnące temperatury sprawiają, że liczba dni, w których możemy cieszyć się opadami śniegu, zmniejszają się z roku na rok. Nie zmienia to jednak faktu, że gdy taki dzień nadchodzi, cieszymy się z każdego płatka śniegu. Można wtedy lepić bałwana, pójść na sanki czy na narty. A wy lubicie gdy otacza nas biała pokrywa śniegu czy raczej preferujecie jesienną aurę? Pokażcie nam wasze zimowe dni! Czekamy na wasze filmy i zdjęcia.

Nadeszła zima. Pokażcie mroźne krajobrazy

Nadeszła zima. Pokażcie mroźne krajobrazy

Źródło:
Kontakt24

W niedzielę 22 grudnia rozpoczęła się kalendarzowa zima. Astronomiczną powitaliśmy dzień wcześniej - w sobotę. Zimowe niebo będzie pełne ciekawych zjawisk astronomicznych.

Rozpoczęła się kalendarzowa zima

Rozpoczęła się kalendarzowa zima

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, tvnmeteo.pl

Pijani rodzice, którzy "opiekowali się" trójką dzieci, pogryźli interweniujących policjantów. Odpowiedzą za narażenie nieletnich na niebezpieczeństwo oraz za naruszenie nietykalności mundurowych.

Pijani rodzice pogryźli interweniujących  policjantów

Pijani rodzice pogryźli interweniujących policjantów

Źródło:
KMP Lublin/tvn24.pl

Służby nie odkryły żadnych powiązań sprawcy zamachu w Magdebugu z islamskimi radykałami. Przeciwnie, mężczyzna miał być islamofobem i w dodatku sympatykiem skrajnie prawicowej partii AfD. - Prawdopodobnie stopniowo, być może w sposób niezauważony przez nikogo, radykalizował się - ocenił Łukasz Jasiński z PISM. Napastnik to pochodzący z Arabii Saudyjskiej lekarz psychiatra legalnie mieszkający i pracujący w Niemczech. Według Agencji Reuters, saudyjskie władze miały ostrzegać wcześniej Niemcy przed mężczyzną, który publikował ekstremistyczne wpisy.

Nazywał siebie "najbardziej agresywnym krytykiem islamu w historii". Kim jest zamachowiec z Magdeburga?

Nazywał siebie "najbardziej agresywnym krytykiem islamu w historii". Kim jest zamachowiec z Magdeburga?

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, TVN24, Reuters

Trzydzieści osiem osób zginęło w sobotę na południowym wschodzie Brazylii w wyniku zderzenia autobusu pełnego pasażerów z ciężarówką - poinformowała straż pożarna. W autobusie wiozącym 45 pasażerów pękła opona i kierowca stracił panowanie nad pojazdem.

Blisko 40 osób zginęło w zderzeniu autobusu i ciężarówki w Brazylii

Blisko 40 osób zginęło w zderzeniu autobusu i ciężarówki w Brazylii

Źródło:
PAP, Reuters

2,2 miliona turystów przybyło na Kubę w 2024 roku. To o milion urlopowiczów mniej, niż spodziewał się rząd w Hawanie. Od kilku lat w kubańskiej turystyce widoczny jest kryzys.

Turystyczna zapaść na popularnej wyspie

Turystyczna zapaść na popularnej wyspie

Źródło:
PAP

Pogoda na Boże Narodzenie. W święta aurę w Polsce ma kształtować silny i stabilny wyż. Czeka nas ochłodzenie. Ale czy ośrodek wysokiego ciśnienia przyniesie nam białe święta? Sprawdź w naszej najnowszej prognozie, czy gdzie jest szansa na śnieg.

W Wigilię "warunki w tej części kraju będą bardzo trudne". Najnowsza prognoza na święta Bożego Narodzenia

W Wigilię "warunki w tej części kraju będą bardzo trudne". Najnowsza prognoza na święta Bożego Narodzenia

Źródło:
tvnmeteo.pl

Do pewnej rodziny z amerykańskiego stanu Wirginia zawitał niespodziewany gość. Do domu przez komin wleciała sowa, która usiadła na szczycie choinki. Jej przegonienie nie było łatwe.

Wleciała do domu i usiadła na choince. "Zobaczyłam wielką sowę"

Wleciała do domu i usiadła na choince. "Zobaczyłam wielką sowę"

Źródło:
cbsnews.com, nbcwashington.com

Podwyższenie wieku emerytalnego to jedno z podstawowych działań - uważa dyrektorka Instytutu Statystyki i Demografii Szkoły Głównej Handlowej (SGH) profesor Agnieszka Chłoń-Domińczak. Według niej niski wiek emerytalny jest dyskryminujący szczególnie dla kobiet, które ze względu na krótszy czas pracy, otrzymują później niższe świadczenia.

Polska w obliczu kryzysu. "Już naprawdę jesteśmy w ogonie Europy"

Polska w obliczu kryzysu. "Już naprawdę jesteśmy w ogonie Europy"

Źródło:
PAP
Kiedyś von Herbersteinowie, dziś powodzianie. O mapie wspomnień i bigosie w pałacu

Kiedyś von Herbersteinowie, dziś powodzianie. O mapie wspomnień i bigosie w pałacu

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Właściciel TVN - amerykański koncern Warner Bros. Discovery - rozpoczął proces sprzedaży firmy - podał w piątek Reuters. Do tych informacji odniósł się rzecznik WBD, podkreślając, że dla "Warner Bros. Discovery podczas podejmowania decyzji o sprzedaży, zachowanie niezależności newsów TVN jest priorytetem".

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Źródło:
Reuters, tvn24.pl
Tusk. Wróg numer jeden Viktora Orbana

Tusk. Wróg numer jeden Viktora Orbana

Źródło:
tvn24.pl
Premium
"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

Źródło:
tvn24.pl
Premium
"Najlepiej nie pamiętać". Ujawniamy taśmy Mraza i Romanowskiego z lutego i marca tego roku

"Najlepiej nie pamiętać". Ujawniamy taśmy Mraza i Romanowskiego z lutego i marca tego roku

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o najważniejszych wydarzeniach ze świata filmu i muzyki. W programie między innymi o filmie "Saint-Exupery. Zanim powstał Mały książę", który można już oglądać na dużym ekranie, a także o tytułach z szansą na nominacje do Oscara, które znalazły się na "krótkiej liście". Wspomniano też o specjalnym wyróżnieniu dla Toma Cruise'a.

Znamy "krótkie listy" pretendentów do Oscara, Tom Cruise ze specjalny wyróżnieniem

Znamy "krótkie listy" pretendentów do Oscara, Tom Cruise ze specjalny wyróżnieniem

Źródło:
tvn24.pl