Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) wydała zakaz wjazdu na terytorium kraju dla Zbigniewa Bujaka, działacza polskiej opozycji demokratycznej w czasach komunistycznych - poinformował rzecznik SBU Wołodymyr Tocki.
Polakowi zarzuca się udział w protestach przeciwników władz. Podczas spotkania z akredytowanymi w Kijowie ambasadorami Tocki wyjaśnił, że Bujak uczestniczył w proteście w Charkowie, gdzie 11 i 12 stycznia odbywało się pierwsze krajowe Forum Euromajdanów, czyli wymierzonych we władze akcji zwolenników integracji europejskiej Ukrainy.
Bujak wraz ze Zbigniewem Romaszewskim byli gośćmi pierwszego krajowego Forum Euromajdanów w Charkowie, uczestniczyli w nim jako obserwatorzy.
Apel do Ukraińców
Bujak apelował wtedy do Ukraińców, by robili swoje, nie zważając na to, co o ich protestach mówią znawcy polityki i media.
Protesty na Ukrainie wybuchły, gdy władze zdecydowały, że nie podpiszą umowy o stowarzyszeniu ich kraju z UE.
W rano środę w pobliżu barykad w Kijowie, gdzie od ponad dwóch dni trwają walki ukraińskiej milicji i antyrządowych demonstrantów, od ran postrzałowych zginęły dwie osoby.
Nie żyje też demonstrant, który spadł z wysokiej kolumnady w rejonie starć z milicją.
Autor: MAC//tka / Źródło: PAP