Wspólny klub Koalicji Obywatelskiej? Lubnauer przeciwna, Gasiuk-Pihowicz zachęca

W poniedziałek wieczorem szefowa klubu Nowoczesnej Kamila Gasiuk-Pihowicz oświadczyła, że jest zwolenniczką powstania wspólnego klubu Koalicji Obywatelskiej. "Mocny, zdecydowany sygnał w postaci powołania wspólnego klubu KO jest potrzebny. Tysiące ludzi, wielokrotnie w czasie demonstracji w obronie Konstytucji skandowało 'zjednoczona opozycja'. Teraz jest czas, by usiąść do negocjacji i poszerzać i umacniać na partnerskich warunkach KO" - napisała na Twitterze.

Szefowa Nowoczesnej Katarzyna Lubnauer pytana we wtorek w radiowej Trójce, czy podziela pogląd Gasiuk-Pihowicz powiedziała, że jest to dla niej dość zaskakująca rozmowa o czymś, "co nie daje żadnych plusów".

- Chyba nikt nie ma wątpliwości, że w polityce obowiązuje pewna logika i trzeba patrzeć pod kątem tego, co przynosi konkretne rozwiązanie - podkreśliła.

Zdaniem szefowej Nowoczesnej, jedną z zalet Koalicji Obywatelskiej jest to, że była oparta na pewnej różnorodności. - Czyli możliwości prezentacji przez oba ugrupowania swoich rozwiązań programowych - wyjaśniła.

- My jesteśmy ugrupowaniem, które jest bardziej liberalne światopoglądowo. Bardzo często głosujemy inaczej niż PO - zauważyła Lubnauer.

Dopytywana, czy jest zaskoczona słowami Gasiuk-Pihowicz, szefowa Nowoczesnej stwierdziła, że "przede wszystkim uważa, że przewodniczący klubu powinien prezentować pogląd członków klubu". - To jest chyba najważniejsze. Jestem przekonana, że w obecnej formule Nowoczesna funkcjonuje lepiej - dodała.

Jerzy Meysztowicz z Nowoczesnej, odnosząc się do słów Gasiuk-Pihowicz, powiedział, że to jest jej opinia.

- Rozmawialiśmy na ten temat. Większość, w zasadzie wszyscy, jeśli chodzi o członków klubu parlamentarnego, są za bliską współpracą w ramach Koalicji Obywatelskiej - to przyniosło efekt. Natomiast są sceptyczni co do połączenia tych klubów - powiedział TVN24.

- Głos Kamili Gasiuk-Pihowicz jest głosem w dyskusji. Myślę, że powinna jednak uwzględnić to, że zdecydowana większość klubu parlamentarnego jest przeciwna łączeniu tych klubów - dodał.

Jego zdaniem Koalicja Obywatelska ma przyszłość. - Skoncentrujmy się na tym, jak ją wzmocnić, jak ją poszerzyć. Natomiast straty, wynikające z ewentualnego połączenia klubów, dla Nowoczesnej są tak duże, że nie powinniśmy brać tego pod uwagę - ocenił.

We wtorek w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej" poseł Nowoczesnej Adam Szłapka także stwierdził, że nie ma potrzeby łączenia klubów.

- Wystawiliśmy swoje listy w całej Polsce, co pokazuje, że mamy silne struktury w całym kraju. W Koalicji Obywatelskiej Nowoczesna jest silniejsza. Mamy swoich 250 radnych, 31 radnych sejmikowych, samych 10 radnych w stolicy, mamy wiceprezydenta Warszawy, prezydenta Bytomia, z rekomendacji Nowoczesnej startował Jacek Sutryk. Instytucjonalnie wybory samorządowe wzmocniły Nowoczesną - ocenił.

Jego zdaniem, teraz jest "czas na budowę szerokiego frontu i dołączenie do koalicji PSL i SLD na wybory do Parlamentu Europejskiego i wybory parlamentarne". - Koalicja Obywatelska musi wzmocnić się o nowe podmioty, w szczególności na wybory parlamentarne - dodał.

- Współpraca jest coraz ściślejsza i to jest naturalny krok, że już są uzgadniane stanowiska, już jest współpraca między prezydiami klubów, więc naturalnym krokiem jest, że przed wyborami powinniśmy się jeszcze mocniej jednoczyć po to, żeby odsunąć PiS od władzy, bo to jest najważniejsze - ocenił w rozmowie z TVN24 stanowisko Gasiuk-Pihowicz poseł Platformy Obywatelskiej Robert Kropiwnicki.

Autor: js/adso / Źródło: PAP, TVN24, Rzeczpospolita