Wizyta przełożonych o. Rydzyka bez związku z jego imperium?

 
Czy o. Rydzyk znalazł sie na cenzurowanym u zwierzchników?
Źródło: TVN24

Dwaj redemptoryści z zarządu zgromadzenia w Rzymie we wrześniu przyjadą do o. Tadeusz Rydzyka, ale nie w jego sprawie. Oficjalnie to rutynowa wizyta, podczas której nie sprawdzą oni ani działalności ani funduszy Radia Maryja.

Jak dowiedziała się PAP, na wizytację do Polski przyjadą zakonnicy pochodzący z Paragwaju i Indii, którzy często biorą udział w wizytacjach zgromadzeń na całym świecie. Ich wizyta w Polsce, jak powiedziano, "nie jest wywołana aktualną sytuacją wokół osoby ojca Tadeusza Rydzyka". To ma być normalna, rutynowa działalność zarządu redemptorystów, planowana od dawna i bez żadnego związku z obecnymi wydarzeniami.

Oficjalne źródła rzymskie wskazują na to, że wizytatorzy - zakonnicy niezwykle doświadczeni w pełnieniu takich misji w najodleglejszych zakątkach świata - nie przeprowadzą żadnej kontroli w toruńskiej rozgłośni oraz w Telewizji Trwam, gdyż to nie jest w ogóle przedmiotem ich zainteresowania. Celem wizytacji jest jedynie sprawdzenie warunków pracy i funkcjonowania wszystkich redemptorystów na terenie Polski.

Najważniejszym rozmówcą zakonników z kurii generalnej w Rzymie będzie polski prowincjał zgromadzenia ojciec Zdzisław Klafka, który w najbliższych dniach ma ogłosić swą decyzję w sprawie ojca Rydzyka w związku z ujawnionymi jego wypowiedziami między innymi na temat prezydenta Lecha Kaczyńskiego i jego żony.

Generał redemptorystów w Rzymie, któremu podlega o. Rydzyk. o. Tobin po opublikowaniu taśm przez "Wprost" zapowiedział, że zajmie stanowisko w ciągu kilku dni, by „rozwiązać problem raz na zawsze”. Jednak wiążące decyzje podejmie dopiero zaplanowana na wrzesień światowa Rada Generalna Redemptorystów na podstawie raportu z wizytacji w Polsce. Może ona zarówno uznać, że zachowanie zakonnika nie budzi zastrzeżeń, jak i odsunąć o. Rydzyka od kierowania rozgłośnią, wysłać go na misję, czy nawet wykluczyć z zakonu.

Na zakończenie sprawy trzeba więc poczekać co najmniej do września.

Źródło: PAP, APTN

Czytaj także: