Gdańska Prokuratura Okręgowa odmówiła wszczęcia śledztwa w sprawie domniemanego ujawnienia przez byłego prezydenta Lecha Wałęsę na jego stronie internetowej tajemnicy państwowej. Chodzi o notatkę Urzędu Ochrony Państwa z 1990 r.
Zawiadomienie o możliwości popełnienia przez byłego prezydenta przestępstwa ujawnienia tajemnicy państwowej złożył latem w Prokuraturze Okręgowej w Warszawie były opozycjonista Krzysztof Wyszkowski.
Jak informował w swym doniesieniu, w lipcu 2010 Wałęsa zamieścił na swym blogu tajną notatkę sporządzoną przez UOP we wrześniu 1990 roku, a dotyczącą operacji przeprowadzonej przeciw Wałęsie w 1987 r.
Odmowa prokuratury
Ze stolicy zawiadomienie trafiło do Gdańska, gdzie zajęła się nim miejscowa prokuratura okręgowa. Jak poinformowała w czwartek rzeczniczka tej prokuratury Grażyna Wawryniuk, w sprawie zapadła decyzja o odmowie wszczęcia śledztwa.
Wawryniuk wyjaśniła, że aby doszło do przestępstwa ujawnienia tajemnicy państwowej, ujawniona informacja musiałaby spełniać kilka kryteriów, w tym mieć nadaną odpowiednią klauzulę i znajdować się w wykazie załączonym do ustawy o ochronie informacji niejawnej. Kolejny warunek mówi, że ujawnienie jakiejś informacji uznaje się za przestępstwo, gdy może to spowodować "istotne zagrożenie dla podstawowych interesów Rzeczpospolitej". - W ocenie śledczych, którzy odmówili wszczęcia postępowania, ujawnienie treści wspomnianej notatki nie zagraża interesom kraju - wyjaśniła Wawryniuk.
Dodała, że prokuratorzy, badający sprawę nie byli też w stanie określić statusu danej informacji. - Nie znamy pochodzenia dokumentu. W zasobach organów, które przejęły dokumenty po byłej SB i UB, tego typu notatki nie zarejestrowano. Nie znając pochodzenia notatki, nie wiemy czy zawiera ona tajne informacje - powiedziała Wawryniuk.
Rzeczniczka poinformowała, że po podjęciu przez prokuraturę odmownej decyzji co do wszczęcia postępowania, śledczy przesłali zawiadomienie w tej sprawie warszawskiemu IPN, by ten mógł zbadać sprawę w ramach śledztwa dotyczącego zaginionych w latach 1992-94 dokumentów na temat m.in. rzekomej współpracy Wałęsy z SB.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24