Kilkadziesiąt osób uczestniczyło w "Marszu modlitwy szlakiem pomników Getta Warszawskiego" zorganizowanym dla uczczenia 68. rocznicy wybuchu powstania w warszawskim getcie. - To jest taki moment historii, w którym staramy się coś zrobić po to, żeby ta pamięć była utrzymywana - powiedział Stanisław Krajewski z Polskiej Rady Chrześcijan i Żydów.
Uroczystość rozpoczęła się przy Pomniku Bohaterów Getta. Tam została odmówiona żydowska i chrześcijańska modlitwa za zmarłych. W Marszu uczestniczyli m.in. współprzewodniczący Polskiej Rady Chrześcijan i Żydów Stanisław Krajewski i naczelny rabin Polski Michael Schudrich.
- Co roku tu przychodzimy, ponieważ chcemy upamiętniać zagładę oraz ofiary. To jest taki moment historii, w którym staramy się coś zrobić po to, żeby ta pamięć była utrzymywana. Umożliwiają je nam te pomniki - powiedział dziennikarzom Krajewski. Następnie uczestnicy marszu złożyli wieniec oraz odczytali psalm i odmówili modlitwę przy Drzewie Sprawiedliwych.
Kamienie pamięci i bunkier
Kolejnym uczczonym miejscem był kamień pamięci Szmula Zygielbojma, który popełnił samobójstwo w akcie protestu przeciwko zagładzie swoich rodaków w Getcie Warszawskim i bezczynności zachodnich rządów.
Modlitwą i wieńcem upamiętniono też miejsce, w którym podczas Powstania znajdował się bunkier dowództwa Żydowskiej Organizacji Bojowej, gdzie ukrywał się m.in. Marek Edelman.
Uczestnicy marszu przeszli przed kamień pamięci Janusza Korczaka, a potem przed Pomnik Umschlagplatz - miejsce, z którego odchodziły transporty Żydów do Treblinki - na tym placu zakończono uroczystości modlitwą Jana Pawła II w intencji narodu żydowskiego.
Maszerują od 19 lat
Marsz odbywa się w kwietniu każdego roku - począwszy od 1992 r. - dla przypomnienia kolejnych rocznic powstania w getcie.
Powstanie w Getcie Warszawskim wybuchło 19 kwietnia 1943 roku. Było próbą powstrzymania ostatecznej likwidacji getta, rozpoczętej przez Niemców kilka miesięcy wcześniej.
W chwili wybuchu powstania w getcie było około 70 tys. Żydów; blisko 14 tys. z nich zginęło. Reszta została wywieziona do obozów zagłady. Powstańcy w małych, rozproszonych grupach walczyli do 16 maja 1943 roku. Tego dnia gen. SS Juergen Stroop ogłosił koniec akcji pacyfikacyjnej i na znak zwycięstwa rozkazał wysadzić w powietrze Wielką Synagogę na Tłomackiem.
Warszawskie getto, jako zamknięty obszar, hitlerowcy utworzyli jesienią 1940 r. Za jego murami znalazło się wówczas blisko 450 tys. Żydów. Brakowało opału, odzieży, leków, panował tam głód. Do września 1942 r. z getta deportowano do obozu zagłady w Treblince 310 tys. ludzi.
Źródło: PAP