- TVP jest całkowicie obrzygana i zepsuta przez decyzje polityków - ocenił w TVN24 poseł Andrzej Celiński, komentując przyjęcie przez Sejm nowej ustawy medialnej, m.in. znoszącej abonament. Premier zniesienie - jak to określił - "nieusprawiedliwionej daniny" chwali, ale osłupiał kiedy dowiedział się, że budżet państwa będzie musiał wyłożyć ma media miliard złotych.
Poseł Socjaldemokracji Polskiej podkreślił, że wcześniej TVP również była psuta, ale nigdy tak bardzo, jak za rządów PiS. - To paradoks, ale telewizja miała najbardziej publiczny charakter za czasów Andrzeja Drawicza, kiedy była częścią administracji rządowej. Bardzo wiele zależy od ludzi - ocenił Celiński.
Jego zdaniem, politycy Platformy Obywatelskiej na czele z Donaldem Tuskiem nie wierzą w to, że można przywrócić telewizji charakter medium publicznego. - Na dodatek kompletnie nie rozumieją, że jeśli chce się budować społeczeństwo obywatelskie, jeśli widzi się państwo w perspektywie 20-30 lat, to trzeba budować medium, które nie będzie całkowicie uzależnione od rynku - stwierdził Celiński.
"Tusk osłupiał"
Jego zadaniem abonament zaczął być nieskuteczny od czasu, kiedy Donald Tusk szykując się do władzy, ogłosił, iż "jest on nieusprawiedliwioną daniną".
Nowa ustawa medialna, którą Sejm przegłosował w czwartek późnym wieczorem, znosi abonament. Teraz pieniądze na media publiczne będą pochodzić z budżetu.
Ale jak donosi "Rzeczpospolita", premier dopiero tuż przed głosowaniem dowiedział się, ile będzie kosztowała nowa budżet ustawa medialna. Bardzo zaskoczyła go kwota prawie 1 mld zł. - Donald Tusk osłupiał. Dopytywał, czy nikt się nie pomylił.
– opowiada "Rz" jeden z posłów PO. A wszystko dlatego, że - jak przyznają politycy Platformy - szef rządu nie interesował się wcześniej ustawą medialną.
Sytuację próbował łagodzić Chlebowski, który jednocześnie jest szefem Sejmowej Komisji Finansów Publicznych. – Choć wydawało się, że to bardzo duża kwota, prześledziliśmy nakłady na telewizje z poprzednich lat i uznaliśmy, iż nie ma wyjścia. Media potrzebują reformy – relacjonuje rozmówca "Rz".
Projekt uchwalono głosami PO, SLD i PSL. Teraz ustawa trafi do Senatu, a po ewentualnych poprawkach - do podpisu prezydenta. Lech Kaczyński poprzednią ustawę medialną odrzucił.
Źródło zdjęcia głównego: TVN24