Do 24 października Trybunał Konstytucyjny odroczył rozpoznanie sprawy dotyczącej roli i funkcji asesorów sądowych. Z "przyczyn osobistych" na rozprawie przed sędziami nie stawił się reprezentujący Sejm poseł.
Asesor to sędzia na okresie próbnym - absolwent prawa po aplikacji sądowej, powołany nie przez prezydenta, a ministra sprawiedliwości. Po kilku latach asesurę ocenia Krajowa Rada Sądownictwa i przedstawia takiego kandydata prezydentowi do - już bezterminowej - nominacji sędziowskiej.
Dlatego pojawiły się obawy, czy asesor - który powołany jest na czas określony, a orzeka w procesach jak zwykły sędzia - może być niezawisły. W skargach kwestionuje się m.in. uprawnienie asesora do wydawania postanowień o stosowaniu aresztu oraz postanowień zatwierdzających decyzje prokuratury kończące postępowanie.
W przesłanym do Trybunału faksie, poseł Tomasz Markowski (PiS) usprawiedliwiał się "przyczynami osobistymi". Ponadto marszałek Sejmu Ludwik Dorn poprosił sędziów o odroczenie posiedzenia z uwagi na to, że w Sejmie trwają już prace nad nowelizacją konstytucji i Prawa o ustroju sądów powszechnych. Projekt przewiduje m.ibn. zastąpienie asesorów przez sędziów, mianowanych na czas oznaczony już przez prezydenta, a nie przez ministra sprawiedliwości.
Prezes TK Jerzy Stępień przyznał, że mogą istnieć osobiste przyczyny niestawiennictwa przed Trybunałem, ale dodał, że "trudno zrozumieć, dlaczego nie stawił się nikt inny w imieniu Sejmu". Pełnomocnik jednego ze skarżących w tej sprawie ocenił, że pisma posła i Marszałka należy rozumieć "jako obstrukcję pod adresem Trybunału".
Już w październiku zeszłego roku Trybunał Konstytucyjny sygnalizował Sejmowi, że wpływają skargi konstytucyjne na przepisy o asesorach i że istnieje prawdopodobieństwo uznania ich za niezgodne z ustawą zasadniczą. Pod koniec czerwca w Sejmie rozpoczęły się prace nad zmianą przepisów o asesorach.
Prezydent proponuje nowelizację konstytucji i ustawy o ustroju sądów, by mianować sędziego najpierw na czas określony, a potem - już dożywotnio.
Gdyby TK uznał zasady pełnienia funkcji przez asesorów za niekonstytucyjne, sądy, w których asesorzy stanowią niekiedy nawet połowę kadry, miałyby niemały problem. Zazwyczaj to oni sądzą większość drobnych spraw i decydują o stosowaniu aresztów.
Nie wiadomo jakie skutki dla ważności wyroków wydawanych przez asesorów miałoby uznanie przepisów prawa o ustroju sądów za niekonstytucyjne. Zapewne Trybunał w swoim orzeczeniu wypowie się na ten temat.
Źródło: PAP/Radio Szczecin
Źródło zdjęcia głównego: TVN24