Padający śnieg, śliska jezdnia i kierowca zbyt szybko jadący swoją ciężarówką - to według policji przyczyny wypadku, do jakiego doszło dziś przed południem w Radomicku (woj. lubuskie). Wypadający z drogi TIR uderzył w dom jednorodzinny stojący przy jezdni. Nikomu nic się nie stało.
Ciężarówka wpadła do rowu w miejscowości Radomicko na prostym odcinku drogi krajowej nr 29. Według ustaleń policji kierowca jechał zbyt szybko i stracił panowanie nad pojazdem. TIR wpadł do rowu, roztrzaskał ogrodzenie i uderzył w dom stojący parę metrów od jezdni.
Uderzenie było tak silne, że naczepa przewróciła się do góry kołami, a konstrukcja budynku została naruszona. - Na szczęście nikt nie odniósł żadnych obrażeń - uspokajał na antenie TVN24 mł. asp. Norbert Marczenia z policji w Krośnie Odrzańskim.
Trudne warunki
Kierowca ciężarówki też wyszedł z wypadku bez obrażeń. Był trzeźwy.
- Warunki na drodze są bardzo złe. Od rana w województwie lubuskim pada śnieg, droga jest bardzo śliska - ostrzegał Marczenia.
Źródło: TVN24, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24, fot. KPP Krosno Odrzańskie