"Chciałem wyjść z tego z twarzą, a w efekcie tę twarz straciłem". Kulisy rezygnacji członka władz Orlenu

Skarb (od) państwa
Skarb (od) państwa
tvn24
Dobra zmiana w spółkach państwowych ("Czarno na białym" TVN24 z dn. 14.04.2017)tvn24

Gdy w lutym Mateusz B. odchodził z rady nadzorczej PKN Orlen, firma tłumaczyła to "względami osobistymi". Jak dowiaduje się tvn24.pl, prawdziwym powodem odejścia było dochodzenie w sprawie sfałszowanego wyroku, którym się posłużył. Po to, żeby ukryć przed swoją klientką zawodowe niedopatrzenie. Właśnie został za to skazany.

Krakowski adwokat Mateusz B. jest absolwentem prawa i historii na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie. W jego życiorysie na stronie Orlen.pl można przeczytać, że "pełnił także funkcję asystenta ministra-koordynatora służb specjalnych i posła na Sejm RP Zbigniewa Wassermanna oraz dyrektora jego biura poselskiego (lata 2007-2010). W latach 2010-2013 był asystentem posła do Parlamentu Europejskiego Pawła Kowala". Był też aplikantem w kancelarii Małgorzaty Wassermann. Od kilku lat prowadził własną kancelarię. Reprezentował m.in. eksperta komisji smoleńskiej Jacka Rońdę, który walczył przed Sądem Najwyższym z Akademią Górniczo-Hutniczą o przeprosiny za zawieszenie go na pół roku w obowiązkach dydaktycznych za zarzucone mu "kłamstwo w prowadzeniu debaty".

Po zwycięstwie Prawa i Sprawiedliwości Mateusz B. trafił do rad nadzorczych kilku spółek powiązanych ze Skarbem Państwa: od lutego 2016 do MS Towarzystwa Funduszy Inwestycyjnych (spółka należąca do Polskiej Grupy Zbrojeniowej), od maja 2018 r. do Alventy (dawniej Zakłady Chemiczne "Alwernia" S.A.), a od września 2017 do Międzynarodowego Portu Lotniczego Kraków-Balice. 29 stycznia 2016 r. został powołany do rady nadzorczej naftowego giganta, został też jej sekretarzem. Jak podał portal oko.press, w latach 2016-20018 Mateusz B. zarobił w Orlenie 386 tysięcy złotych.

Zasiadanie w radach nadzorczych Mateusz B. łączył z prowadzeniem prywatnej kancelarii.

Zawalona przez Mateusza B. sprawa

Z końcem 2015 r. zgłosiła się do niego kobieta, która chciała uzyskać alimenty na dwójkę dzieci od byłego partnera. B. poinformował, że koszt całej obsługi prawnej wyniesie 2300 zł. Kobieta wpłaciła pieniądze i czekała na informacje od adwokata. Co miesiąc dzwoniła i pisała, żeby dowiedzieć się, na jakim etapie jest jej sprawa.

Po kilku miesiącach Mateusz B. zorientował się, że od stycznia w jego kancelarii leży pozew, który zapomniał wysłać do sądu. Złożył go dopiero 3 października 2016 r. Wkrótce potem prawnik poinformował swoją klientkę, że w sądzie zapadł "wyrok zaoczny" na jej korzyść. Kobieta poprosiła o przesłanie go mailem. Z prywatnego konta Mateusza B. dostała dokument z datą 19 lipca 2016 r., z którego wynikało, że jej były partner ma pod rygorem natychmiastowej wykonalności płacić 2600 złotych alimentów co miesiąc oraz zwrócić 2417 złotych kosztów procesu. Kobieta natychmiast skontaktowała się z byłym partnerem i zażądała uregulowania zaległych alimentów. Mężczyzna stwierdził, że o żadnym wyroku nic nie wie. To samo utrzymywał jego adwokat, który wysłał dokumenty do sądu z zaznaczeniem, że jeden z nich budzi jego wątpliwości co do autentyczności.

Mateuszowi B. prawie się upiekło, bo pierwszy skład sędziowski rozpatrujący pozew o alimenty i odpowiedź na niego nie zwrócił uwagi, że w aktach jest sfałszowany wyrok tegoż właśnie sądu. Gdy zdarzyło się, że doszło do zmiany sędziów, ci zawiadomili prokuraturę o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Śledczy szybko ustalili, że wyrok z lipca 2016 roku miał sfałszowaną pieczęć i parafę. Początkowo o przestępstwo podejrzewano klientkę Mateusza B. W jej domu policja dokonała przeszukania, zabezpieczono laptopa. Podczas jego oględzin okazało się, że to adwokat wysłał swojej klientce podrobiony wyrok, zapewniając, że na jego podstawie kobieta może egzekwować już alimenty.

"Nie potrafię tego racjonalnie wytłumaczyć"

Gdy sprawa trafiła do prokuratury, klientka wypowiedziała pełnomocnictwo Mateuszowi B. i zażądała od niego zwrotu kosztów oraz wypłaty zadośćuczynienia. Adwokat zapłacił bez dyskusji 33,3 tysiąca złotych.

Dochodzenie w sprawie fałszywego dokumentu trwało do stycznia 2019 r. Po zebraniu wszystkich dowodów prokurator zaprosiła na rozmowę Mateusza B.

Mężczyzna przyznał się do wysłania sfałszowanego wyroku. Oto fragment jego wyjaśnień: "W całej tej sytuacji chodziło mi o wyplątanie się z sytuacji nieskładania przez kilka miesięcy pozwu, chciałem wyjść z tego z twarzą, a w efekcie tę twarz straciłem. (...) Wiem, że było to z mojej strony głupie i nieodpowiedzialne, że chcąc wybrnąć z tej sytuacji, zrobiłem nieporównywalną głupotę. (...) Zdaję sobie sprawę z tego, że jest wprost niewiarygodne, że można było wpaść na coś takiego. Kiedy patrzę na to z perspektywy czasu, sam nie potrafię tego racjonalnie wytłumaczyć".

Wyższe standardy etyczno-moralne

Mateusz B. złożył wniosek o warunkowe umorzenie sprawy, ale prokuratura nie zgodziła się na takie rozwiązanie. Jednym z powodów był fakt niepoinformowania śledczych podczas przesłuchania o zasiadaniu w radach nadzorczych spółek związanych ze Skarbem Państwa i związanych z tym dochodach. Mateusz B. początkowo mówił, że zarabia 8 tysięcy złotych, podczas pierwszej rozprawy sprostował, że jego dochody to 15 tysięcy złotych, a w piśmie wysłanym tego samego dnia przez pełnomocnika jest mowa o 20 tysiącach złotych.

"Od osoby wykonującej zawód zaufania publicznego i pełniącej funkcje kontrolne w jednej z czołowych polskich spółek należało wymagać zachowania standardów etyczno-moralnych wyższych niż od przeciętnego obywatela" - napisała w akcie oskarżenia prokurator Ewelina Klimowicz-Gajlikowska. 15 lutego Mateusz B. złożył rezygnację z zasiadania w radzie nadzorczej PKN Orlen i MS TFI. Akt oskarżenia przeciwko niemu trafił do sądu 20 lutego. 10 kwietnia Mateusz B. wycofał się z rady Alventy i MPL Kraków-Balice.

Zakaz wykonywania zawodu adwokata

Proces skończył się po dwóch rozprawach. 27 maja Mateusz B. został skazany na 3 tysiące złotych grzywny i dwa lata zakazu wykonywania zawodu adwokata.

- Decyzję co do ewentualnej apelacji podejmę po otrzymaniu pisemnego uzasadnienia wyroku - mówi w rozmowie z tvn24.pl Mateusz B.

Prokuraturze nie udało się ustalić, kto sfałszował wyrok. Mateusz B. został skazany jedynie za posługiwanie się nim. W rozmowie z tvn24.pl zaprzecza jednak, żeby to on fałszował wyrok. Twierdzi, że jedynie dostał go na maila z kancelarii mieszczącej się w tym samym budynku co jego biuro.

Sekretarka, która go wysłała, dziś nie potrafi sobie przypomnieć, od kogo dostała trefny dokument. A partnerka kancelarii, z której wyszedł, stwierdziła w poniedziałek, że o całej sprawie dowiedziała się od dziennikarza tvn24.pl.

Odrębne postępowanie dyscyplinarne w sprawie posłużenia się przez Mateusza B. fałszywym dokumentem nadal prowadzi Okręgowa Rada Adwokacka w Krakowie.

Autor: Szymon Jadczak\mtom / Źródło: tvn24.pl

Pozostałe wiadomości

Na Kontakt24 otrzymaliśmy nagrania od internautów, na których uchwycili kierowcę jadącego pod prąd autostradą. Twierdzą, że działo się to na A2 w okolicy Wiskitek, gdzie w sobotę doszło do wypadku. - To była noc, świeciły reflektory innego samochodu i w pewnej chwili samochód wyłonił się zza łuku drogi, a kierowca przed nami zaczął hamować. Żona odbiła w prawo, natychmiast zaczęła hamować i jakimś cudem uniknęliśmy tego zderzenia - relacjonował jeden z mężczyzn.

"Samochód wyłonił się zza łuku drogi. Żona odbiła w prawo i jakimś cudem uniknęliśmy"

"Samochód wyłonił się zza łuku drogi. Żona odbiła w prawo i jakimś cudem uniknęliśmy"

Źródło:
Kontakt24, TVN24

Na autostradzie A2 zderzyły się dwa samochody osobowe. Dwie osoby nie żyją, a jedna przebywa w szpitalu. Policja potwierdziła wstępnie, że jeden z kierowców jechał pod prąd i doprowadził do czołowego zderzenia.

Wypadek na A2. Nie żyją dwie osoby. Służby: kierowca jechał pod prąd

Wypadek na A2. Nie żyją dwie osoby. Służby: kierowca jechał pod prąd

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, TVN24, Kontakt24

Dwa projekty ustaw, dwie daty zakończenia procesu zmian i dwa zupełnie różne pomysły na to, jak rozwiązać problem wadliwych powołań sędziowskich w polskim wymiarze sprawiedliwości. Sprawa dotyczy 3250 sędziów, a rząd w najbliższych tygodniach ma wybrać ostateczny scenariusz. Jakie warianty są w grze?

Wrócą skąd przyszli, czyli co dalej z neosędziami?

Wrócą skąd przyszli, czyli co dalej z neosędziami?

Źródło:
TVN24

- Oliwia mnie stymuluje. Jak zapowiada, że przyjdzie do mnie, to ja od razu wykonuję kilka telefonów więcej, załatwiam sprawy, aby móc zdać raport szefowej - mówi w rozmowie z biznesową redakcją tvn24.pl 77-letni prof. dr hab. Marian Surowiec, współzałożyciel Bee Healthy Honey. Z wnuczką stworzył emiter, rozwiązanie dla pszczelarzy, którzy walczą w swoich ulach z inwazją pasożytów. Po fali sukcesów, zaczęli jednak dostawać groźby. - Pierwszy raz w życiu czegoś takiego doświadczyłem, bo spadła na nas lawina hejtu - dodaje.

Dziadek i wnuczka założyli start-up. "Spadła na nas lawina hejtu"

Dziadek i wnuczka założyli start-up. "Spadła na nas lawina hejtu"

Źródło:
tvn24.pl

Donald Trump podpisał rozporządzenie nakładające wysokie cła na import towarów z Kanady, Meksyku i Chin. Władze Kanady i Meksyku już zapowiedziały cła odwetowe. Chińskie ministerstwo handlu zapowiedziało złożenie skargi do Światowej Organizacji Handlu.

Trump nałożył cła. Błyskawiczne zapowiedzi odwetu

Trump nałożył cła. Błyskawiczne zapowiedzi odwetu

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

W Filadelfii rozbił się samolot pogotowia lotniczego. Zmarł pianista i kompozytor Wojciech Trzciński. Na A2 doszło do tragicznego wypadku. Donald Trump nałożył wysokie cła na import towarów z Kanady, Meksyku i Chin. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć w niedzielę 2 lutego.

Katastrofa w Filadelfii, wypadek na autostradzie, nie żyje wybitny kompozytor

Katastrofa w Filadelfii, wypadek na autostradzie, nie żyje wybitny kompozytor

Źródło:
PAP, TVN24, tvn24.pl
"Kiedy wreszcie nie będzie partii ani żadnych innych warjatów". Tajemnica Matejki 57

"Kiedy wreszcie nie będzie partii ani żadnych innych warjatów". Tajemnica Matejki 57

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W sobotnim losowaniu Lotto po raz kolejny została trafiona szóstka. Szczęśliwy zwycięzca wygrał 2 miliony złotych. To trzecie losowanie z rzędu, w którym ktoś poprawnie wytypował wszystkie 6 liczb.

Trzecie losowanie w tym tygodniu z szóstką w Lotto

Trzecie losowanie w tym tygodniu z szóstką w Lotto

Źródło:
tvn24.pl

Do tragicznego wypadku doszło na drodze krajowej numer 22 w pobliżu miejscowości Krasowiec niedaleko Gorzowa Wielkopolskiego. Samochód osobowy zderzył się z koparką. Nie żyje jedna osoba.

Samochód zderzył się z koparką. Nie żyje jedna osoba

Samochód zderzył się z koparką. Nie żyje jedna osoba

Źródło:
tvn24.pl

Pod dużym znakiem zapytania stanęła budowa drugiego etapu Europejskiego Centrum Filmowego Camerimage w Toruniu. Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, które w znacznym stopniu współfinansuje wartą około sześćset milionów inwestycję, ma wątpliwości co do dalszego wydatkowania środków. Sama inwestycja wzbudza dyskusje. Jej przeciwnicy twierdzą, że jest projektem stricte politycznym, z kolei zwolennicy widzą w niej szansę na rozwój miasta i regionu.

Inwestycja za 600 milionów złotych stanęła pod znakiem zapytania. "Wzbudza szerokie dyskusje"

Inwestycja za 600 milionów złotych stanęła pod znakiem zapytania. "Wzbudza szerokie dyskusje"

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Australijski stan Queensland mierzy się z powodziami. Gwałtowna pogoda pozbawiła życia co najmniej jedną osobę. - Słuchajcie ostrzeżeń, reagujcie, pomagajcie przyjaciołom i rodzinie - apelował do mieszkańców premier stanu David Crisafulli.

W ciągu doby spadło tam 300 litrów deszczu. Zginęła co najmniej jedna osoba

W ciągu doby spadło tam 300 litrów deszczu. Zginęła co najmniej jedna osoba

Źródło:
Reuters

Sztab Generalny Ukrainy przekazał, że Rosjanie umyślnie przeprowadzili atak rakietowy na internat w mieście Sudża w obwodzie kurskim, które kontrolowane jest przez wojska ukraińskie. Napisano, że "rosyjska armia teraz zaczęła celowo zabijać własnych cywilów". Rzecznik ukraińskiej armii w tym regionie poinformował, że pod gruzami budynku znalazło się 95 ludzi.

Ukraiński Sztab Generalny: Rosja zaatakowała własnych obywateli

Ukraiński Sztab Generalny: Rosja zaatakowała własnych obywateli

Źródło:
PAP

Buta i arogancja - tak piątkowe zachowanie Zbigniewa Ziobry skomentowała w "Faktach po Faktach" w TVN24 Anita Kucharska-Dziedzic, wiceprzewodnicząca Nowej Lewicy. Dodała, że wisi nad nim "miecz sprawiedliwości". Krzysztof Kwiatkowski, senator Koalicji Obywatelskiej, stwierdził, że stawką w tej sprawie jest "zaufanie obywateli do instytucji państwa".

"Miecz sprawiedliwości" nad nim wisi, współpracownicy "już się ewakuowali"

"Miecz sprawiedliwości" nad nim wisi, współpracownicy "już się ewakuowali"

Źródło:
TVN24

W wieku 75 lat zmarł Wojciech Trzciński - kompozytor, pianista, aranżer i producent muzyczny, założyciel niezależnego ośrodka sztuki Fabryka Trzciny. Informację przekazał TVN24 jego syn, Stanisław Trzciński. 

Kompozytor Wojciech Trzciński nie żyje

Kompozytor Wojciech Trzciński nie żyje

Źródło:
TVN24, PAP

Stacja CNN opublikowała nowe nagrania z momentu zderzenia samolotu pasażerskiego linii American Airlines z wojskowym śmigłowcem Black Hawk. Obie maszyny spadły do rzeki Potomak w Waszyngtonie. Do katastrofy doszło w czwartek.

Moment zderzenia w powietrzu. Nowe nagrania

Moment zderzenia w powietrzu. Nowe nagrania

Źródło:
CNN

Węgierscy politycy opublikowali oświadczenia majątkowe. Wynika z nich, że premier Viktor Orban w ciągu ostatniego roku zubożał o 4,3 miliona forintów, szef MSZ Peter Szijjarto nadal jest winien swoim rodzicom 30 milionów, a obłożony amerykańskimi sankcjami szef gabinetu premiera Antal Rogan rozpoczął nowy rok z majątkiem o wartości 609 milionów forintów.

Węgierscy politycy opublikowali oświadczenia majątkowe. Orban zubożał

Węgierscy politycy opublikowali oświadczenia majątkowe. Orban zubożał

Źródło:
PAP

Z analizy zdjęć satelitarnych analityka wywiadu MT Andersona wynika, że wszystkie rosyjskie statki i okręty wojenne opuściły swoją bazę w syryjskim porcie Tartus, na wschodnim wybrzeżu Morza Śródziemnego i płyną na zachód.

Rosyjskie statki opuściły bazę w Syrii. Płyną na zachód

Rosyjskie statki opuściły bazę w Syrii. Płyną na zachód

Źródło:
PAP

We Włoszech anulowano wyniki egzaminu po tym, jak profesorowie odkryli, że wielu zdających odpowiadając na pytania wykorzystało sztuczną inteligencję. Egzamin na uniwersytecie w mieście Ferrara musi powtórzyć 362 studentów psychologii.

Wysokie wyniki wzbudziły podejrzenia. Studenci korzystali ze sztucznej inteligencji, egzamin anulowany

Wysokie wyniki wzbudziły podejrzenia. Studenci korzystali ze sztucznej inteligencji, egzamin anulowany

Źródło:
PAP

Zbigniew Ziobro opowiada o okolicznościach swojego powrotu do Polski na krótko zanim został zatrzymany w piątek przez policję. - Zauważyłem, że jest za mną ogon w Brukseli. Mam podejrzenia, że to mogły być polskie służby - powiedział. Przyznał, że chodziło o to, "by wszyscy myśleli, że leci do Polski samolotem". Na pytanie, czy jego celem było zmylenie służb, odparł, że w przeszłości był krótko funkcjonariuszem operacyjnym. - Pewne doświadczenia się przydają - dodał.

Ziobro: byłem kiedyś funkcjonariuszem operacyjnym, doświadczenia się przydają

Ziobro: byłem kiedyś funkcjonariuszem operacyjnym, doświadczenia się przydają

Źródło:
tvn24.pl, RMF FM

W listopadzie 2024 roku samolot z Katowic do niemieckiego Dortmundu odleciał bez 42 pasażerów. Nie poczekał na osoby, które utknęły w kolejce do kontroli bezpieczeństwa. Do tej pory żaden z pasażerów nie otrzymał odszkodowania za stracony lot. - Nie ponosimy odpowiedzialności, nie możemy wypłacić odszkodowań - informuje lotnisko. Kto w takim razie odpowiedzialność ponosi?

Samolot odleciał bez 42 pasażerów. "Nie możemy wypłacić odszkodowań"

Samolot odleciał bez 42 pasażerów. "Nie możemy wypłacić odszkodowań"

Źródło:
tvn24.pl

Raz na cztery lata Jezioro Maltańskie w Poznaniu zmienia w się w "suchy krater". To czas na usunięcie mułu i zalegających śmieci. Za każdym razem, gdy ten popularny zbiornik staje się zupełnie pusty, pojawiają się pytania o "znaleziska". Lista nietypowych rzeczy już jest.

Jezioro Maltańskie bez wody. Co znaleźli na dnie?

Jezioro Maltańskie bez wody. Co znaleźli na dnie?

Źródło:
TVN24

Mołdawia to jedno z najszybciej wyludniających się państw na świecie - powiedział analityk Ośrodka Studiów Wschodnich Kamil Całus. Liczba mieszkańców tego kraju, nie wliczając separatystycznego Naddniestrza, wynosi obecnie 2,401 miliona. To spadek o 13,9 procent w ciągu dekady.

W tym kraju jest jeden z najgorszych kryzysów demograficznych na świecie

W tym kraju jest jeden z najgorszych kryzysów demograficznych na świecie

Źródło:
PAP

Przewodniczący Rady Europejskiej Antonio Costa był gościem podcastu "Szczyt Europy". W rozmowie z dziennikarzami TVN24 i Polskiego Radia mówił między innymi o kwestiach związanych z obronnością Europy, o współpracy ze Stanami Zjednoczonymi oraz o wojnie w Ukrainie. Podkreślił również kluczowe znaczenie Polski w kontekście ochrony unijnych granic.

Szef Rady Europejskiej: Potrzebujemy trwałego pokoju. Musimy zrobić więcej, działać lepiej i szybciej

Szef Rady Europejskiej: Potrzebujemy trwałego pokoju. Musimy zrobić więcej, działać lepiej i szybciej

Źródło:
TVN24

Trzy i pół miliona złotych, a nie 40 milionów złotych wróciło do budżetu państwa z tak zwanego programu willa plus. To, co minister Przemysław Czarnek rozdał na siedziby różnych fundacji, trudno teraz odzyskać. Jednym z beneficjentów dotacji jest Fundacja "Dumni z Elbląga", w której siedzibie odbywają się teraz kursy numerologii i sensu egzystencji, a jej prezes przekonuje, że "jego stwórcą jest Allah".

Prezes Fundacji "Dumni z Elbląga" nie zwrócił 2 milionów złotych za "willę plus". Dziś wychwala Allaha i numerologię

Prezes Fundacji "Dumni z Elbląga" nie zwrócił 2 milionów złotych za "willę plus". Dziś wychwala Allaha i numerologię

Źródło:
Fakty TVN
Jak idzie rozliczenie willi plus? "To ośmiesza instytucje publiczne"

Jak idzie rozliczenie willi plus? "To ośmiesza instytucje publiczne"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Po emisji filmu Wojciecha Szumowskiego "Rozproszona zagłada" rozmawiali o nim zaproszeni do studia "Superwizjera" goście. Blogerka i nauczycielka historii dr Agnieszka Jankowiak-Maik mówiła między innymi o tym, jak o Holokauście uczy się w polskich szkołach. - Jest pytanie, jak to dobrze robić, by dzieci i młodzieży nie straumatyzować - powiedziała. Autor reportażu stwierdził, że "jesteśmy na początku drogi z pracą, którą należy wykonać". - My żyjemy w tej przestrzeni, która jest naznaczona zagładą i jako społeczeństwo musimy sobie jakoś z tym poradzić - podkreśliła profesor Magdalena Saryusz-Wolska.

"Żyjemy w przestrzeni naznaczonej zagładą. Musimy sobie jakoś z tym poradzić"

"Żyjemy w przestrzeni naznaczonej zagładą. Musimy sobie jakoś z tym poradzić"

Źródło:
TVN24

Politycy Prawa i Sprawiedliwości oraz ludzie związani z Jarosławem Kaczyńskim są obecni nie tylko w studiach i na łamach gazet Tomasza Sakiewicza. Zajmują też posady w organach zarządzających jego mediami. Wszystkie one tworzą system naczyń połączonych: personalnie i kapitałowo.

Media Sakiewicza. Gdzie nie spojrzeć, ludzie PiS

Media Sakiewicza. Gdzie nie spojrzeć, ludzie PiS

Źródło:
Konkret24

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg podsumowała najważniejsze wydarzenia ze świata filmu i muzyki w mijającym tygodniu. W programie między innymi o filmie "Brutalista", serialu "Przesmyk" i fali hejtu po emocjonalnym nagraniu Seleny Gomez.

"Brutalista" w kinach, sensacyjny "Przesmyk" i płacz Seleny Gomes

"Brutalista" w kinach, sensacyjny "Przesmyk" i płacz Seleny Gomes

Źródło:
tvn24.pl