Wszystko wskazuje na to, że Jerzy Buzek ma jeszcze jednego zwolennika w swojej walce o stanowisko szefa Parlamentu Europejskiego. To prezydent Francji Nicolas Sarkozy. Podczas szczytu Unii Europejskiej w Brukseli francuski polityk przekonywał premiera Włoch Silvio Berlusconiego by wycofał kandydaturę Mario Mauro na szefa Parlamentu Europejskiego.
Informację taką przekazały PAP polskie źródła dyplomatyczne w Brukseli.
Zgodnie z ich informacjami, Sarkozy miał poinformować włoskiego premiera, że Unia na rzecz Ruchu Ludowego (UMP), która rządzi we Francji, wolałaby widzieć na stanowisku szefa PE Jerzego Buzka.
Polska walczy o to by były premier został kandydatem frakcji chadeckiej Europejskiej Partii Ludowej (EPL) na stanowisko szefa europarlamentu. Włosi mają jednak swojego kandydata. To Mario Mauro, o którego walczy zaciekle w Brukseli premier Silvio Berlusconi.
Wcześniej w czwartek szef włoskiego rządu wyliczał argumenty, które przemawiałyby za kandydaturą Mauro. Zdaniem Berlusconiego na korzyść Włocha przemawia fakt, że jest praktykującym katolikiem, podczas gdy Jerzy Buzek to protestant. Innym argumentem włoskiego premiera był fakt, że Włosi o wiele liczniej stawili się przy urnach w wyborach do Parlamentu Europejskiego. - Jesteśmy państwem-założycielem UE. Od 1979 roku nie mieliśmy przewodniczącego Parlamentu Europejskiego - przekonywał ponadto szef włoskiego gabinetu.
Źródło: tvn24