Rząd zignoruje Niemców

 
Rzecznik rządu Paweł Graś.
Źródło: TVN24

W kampanii wyborczej nie będzie reakcji rządu na odezwę CDU/CSU – zapowiedział rzecznik rządu Paweł Graś w "Salonie Politycznym Trójki". W przyjętym kilka dni temu dokumencie niemiecka chadecja domaga się m.in. potępienia wypędzeń.

Niemieccy koalicjanci, partie CDU i CSU, przyjęły 25 maja wspólną odezwę przed wyborami do Parlamentu Europejskiego, w której domagają się wstrzymania procesu rozszerzenia UE oraz "międzynarodowego potępienia wypędzeń". - Wypędzenia każdego rodzaju wmuszą zostać potępione na płaszczyźnie międzynarodowej, a naruszone prawa muszą zostać uznane - podkreślili chadecy.

Rzecznik rządu: tej sprawy nie poruszamy w kampanii

- Dyplomacja polska reaguje na każdy sygnał dotyczący spraw Polski i pozycji Polski w świecie - podkreślił Graś, dodając, że reakcji na pewno nie będzie w czasie kampanii wyborczej. - Wtedy, kiedy trzeba, rząd potrafi uderzyć albo pięścią w stół - tak, jak to miało miejsce przy okazji zamieszania z panią Eriką Steinbach - albo jest w stanie prowadzić spokojną dyplomację przy wykorzystaniu takich naszych atutów, jak na przykład pan prof. Bartoszewski – oświadczył rzecznik rządu.

Premier i szef MSZ skrytykowali odezwę

Przypomniał, że szef MSZ Radosław Sikorski i premier Donald Tusk "powiedzieli bardzo wyraźnie, że odezwa była niepotrzebna, zła". - Traktujemy to jako element kampanii wyborczej zupełnie niepotrzebnie podnoszony i rozgrzebany przez Pis - dodał.

PSL wysyła list do chadeków

Minister rolnictwa Marek Sawicki zapowiedział z kolei, że PSL wyśle list do koalicji CDU/CSU, proponując zmiany w niemieckiej konstytucji. - Proponujemy - podpiszcie się pod tym apelem - powiedział. Wyjaśniał, że list PSL to "propozycja zmiany konstytucji po to, żeby Niemcy także uznały traktaty międzynarodowe i uznały trwałość nie tylko granic, ale i porządku po 45 roku w Europie."

PiS: rząd powinien zareagować

Graś pytany, czy PO również napisze list do CDU/CSU lub podpisze się pod listem PSL, odpowiedział, że nie. - My listów nie będziemy pisać, nie będziemy również popierać zmian w konstytucji niemieckiej. Chyba że koledzy z PSL wytłumaczą nam, o co dokładnie chodzi - zaznaczył.

Zdaniem Jerzego Szmajdzińskiego z SLD, list PSL do CDU/CSU "w niektórych elementach wpisuje się w retorykę Jarosława Kaczyńskiego". - Ale chciałbym się mylić, zapoznam się z tym dokumentem - dodał.

Według Krzysztofa Putry z PiS, brak reakcji rządu na odezwę CDU/CSU to "bardzo potężny błąd". - My czekamy na tą reakcję - powiedział, dodając, że w przeciwnym razie będą naciskać Platformę Obywatelską, żeby "przeciwdziałała takim stanowiskom".

Źródło: PAP

Czytaj także: