W nocy i rano na polskich drogach doszło do czterech wypadków, w wyniku których zginęły dwie osoby, a pięć zostało rannych. Przez kilka godzin zablokowana była krajowa "dwójka" (Warszawa - Terespol), która obecnie jest już przejezdna. Przejezdna w obu kierunkach jest też autostrada A4 na trasie Wrocław - Legnica w okolicach Legnickiego Pola (Dolnośląskie).
Do wypadku na A4, na trasie Wrocław - Legnica, doszło we wtorek nad ranem. Najechały na siebie dwa tiry jadące w tym samym kierunku. Jeden z kierowców po wypadku próbował przejść przez autostradę i zginął pod kołami innego auta.
Z powodu wypadku odcinek trasy był przez kilka godzin całkowicie zablokowany. Jak poinformował we wtorek Paweł Petrykowski, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu, po wypadku policja zorganizowała objazdy. Teraz droga jest już przejezdna w obu kierunkach.
Zderzenie trzech tirów
Do drugiego wypadku z udziałem tirów, tym razem trzech, doszło rano w miejscowości Lisice w pow. sochaczewskim (woj. mazowieckie). Droga była przez kilka godzin zablokowana, policja wyznaczyła objazdy. Jak poinformował Rafał Jeżak z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Radomiu, w wypadku zginęła jedna osoba. Na miejscu pracował prokurator, przyczyny wypadku badała policja.
Według Prokuratury Rejonowej w Sochaczewie prawdopodobną przyczyną wypadku było wjechanie jednego z tirów w ciężarówkę, która stała po prawej stronie jezdni. Kierowca tira nie zachował odpowiedniej ostrożności i prędkości; w wyniku uderzenia zginął kierowca, który stał obok samochodu. Natomiast trzeci tir próbował wyminąć oba pojazdy z lewej strony, jednak jadąc z nadmierną prędkością wpadł do rowu. Prokuratura informuje, że prawdopodobnie mężczyzna drugiego tira usłyszy zarzuty spowodowania nieumyślnego wypadku ze skutkiem śmiertelnym.
Dwa wypadki w Lubuskiem
W nocy na drodze krajowej nr 32 w okolicach Okunin (Sulechów - Wolsztyn) zderzyły sie cztery auta. W akcji brały udział dwie jednostki straży pożarnej. Droga była zablokowana przez około trzy godziny. - W chwili obecnej cztery lekko ranne osoby są pod opieką profesjonalnych lekarzy w szpitalach w Zielonej Górze i Sulechowie - powiedział mł. kpt Mariusz Wójcik z jednostki ratowniczo - gaśniczej w Sulechowie.
Do szpitala w Zielonej Górze trafiła także jedna osoba, która została ranna w wypadku na drodze krajowej nr 27 z Zielonej Góry do Nowogrodu Bobrzańskiego. Jak powiedział aspirant Krzysztof Gołucki z zielonogórskiej PSP "dwie osoby, które były w jednym pojeździe wyszły o własnych siłach", natomiast jedna osoba zaklinowała się w samochodzie. Z obrażeniami nogi i stopy trafiła do szpitala.
Policja bada przyczyny obu wypadków.
Do kolizji doszło też na dk nr 27 z Zielonej Góry do Nowogrodu Bobrzańskiego (TVN24)
dp/fac/k
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24