Rada gabinetowa, zdaniem premiera Donalda Tuska, jest niefortunnym pomysłem. W ten sposób premier odniósł się do wypowiedzi prezydenta Lecha Kaczyńskiego, który nie wykluczył zwołania Rady Gabinetowej w sprawach gospodarczych.
- Prezydent ma prawo do zwoływania Rady Gabinetowej wtedy, kiedy uważa to za stosowne. Ja uważam, że w tej sytuacji nie jest to fortunny pomysł - powiedział Tusk dziennikarzom w Sejmie.
Spokojnie, Polska jest odporna
Szef rządu uważa, że "sytuacja w Polsce nie wymaga żadnych nadzwyczajnych działań". - Polska jest odporna na kryzys. Apelowałbym do wszystkich polityków niezależnie jakie środowisko polityczne reprezentują, by dla dobra tych, którzy lokują swoje oszczędności, którzy chcą być inwestorami, aby dla dobra większości Polaków zachowywali maksymalną odpowiedzialność i spokój - powiedział premier - Napinanie mięśni i myślenie, że teraz dzieje się coś złego i wyjątkowego, i musimy się teraz zbierać, to nie jest fortunne - dodał premier.
Rada prezydenta
Pomysł zwołania rady wyszedł od prezydenta. - Nie wykluczam zwołania Rady Gabinetowej w sprawach gospodarczych - powiedział Lech Kaczyński. Zdaniem Lecha Kaczyńskiego, rada jest dobrym rozwiązaniem, bo chociaż w ostatnich latach podstawy polskiej gospodarki bardzo się umocniły to kryzys ma w tej chwili niepokojące rozmiary i może sięgnąć Polski. - Trzeba sobie zadać pytanie, jak się możemy bronić, gdyby tak się miało stać - mówił prezydent w wywiadzie dla Polsat News.
Natomiast prezes PiS Jarosław Kaczyński uważa, że zwołanie Rady Gabinetowej przez prezydenta, może być skuteczną metodą rozwiązania pewnych problemów pod warunkiem, że "rząd jest gotów choćby przestrzegać konstytucji i dobrych obyczajów."
Nieodpowiedzialne straszenie
Zgodnie z konstytucją prezydent może zwołać Radę Gabinetową "w sprawach szczególnej wagi". W radzie udział biorą członkowie Rady Ministrów, przewodniczy im wówczas prezydent. Rada nie ma jednak kompetencji Rady Ministrów co oznacza, że nie może podejmować wiążących decyzji.
W czwartek minister finansów Jacek Rostowski podkreślał jednak w Sejmie, że polska gospodarka - pomimo zawirowań - jest teraz w dobrej kondycji (CZYTAJ WIĘCEJ). Minister finansów przypomniał, że w tym roku rząd przyjął wiele projektów, które wzmacniają nasz system finansowy. - Wysoce nieodpowiedzialne byłoby straszenie obywateli, że grozi im jakiś kryzys - mówił Rostowski.
Styczniowe posiedzenie Rady Gabinetowej zakończyło się po niespełna godzinie i bez efektów. Prezydent Lech Kaczyński powiedział wówczas po posiedzeniu Rady, że nadal nie poznał konkretnych odpowiedzi na kilka pytań. Premier Donald Tusk ocenił wtedy zaś, że Rada Gabinetowa była nieprzygotowana i jest to "wpadka" prezydenta.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24