Potrzebna obserwacja podejrzanej o dzieciobójstwo z Hipolitowa

Do tragedii doszło we wsi Hipolitowo w woj. podlaskim
Do tragedii doszło we wsi Hipolitowo w woj. podlaskim
Źródło: tvn24

Podejrzana o zabójstwo pięciorga swoich nowo narodzonych dzieci mieszkanka wsi Hipolitowo (woj. podlaskie) wymaga kilkutygodniowej obserwacji sądowo-psychiatrycznej. Tak uznali biegli powołani przez prokuraturę w celu ustalenia poczytalności podejrzanej kobiety.

W przyszłym tygodniu prokuratura wystąpi do sądu z formalnym wnioskiem o zgodę na przeprowadzenie takiej obserwacji, o której biegli zdecydowali po jednorazowym badaniu 42-letniej kobiety - poinformował PAP we wtorek Janusz Sobieski, szef wydziału śledczego Prokuratury Okręgowej w Łomży, która prowadzi śledztwo w tej sprawie.

Dzieciobójstwo w Hipolitowie

Śledczym udało się dotychczas ustalić, że w latach 1998-2012 mieszkanka Hipolitowa urodziła ośmioro dzieci. Dwójka z nich żyje, mają obecnie po 7 i 10 lat i przebywają w rodzinie zastępczej. Spośród pozostałej szóstki wiadomo, że pięcioro nie żyje. Wciąż nie ustalono, co stało się z szóstym dzieckiem.Kobietę zatrzymano pod koniec października ubiegłego roku i postawiono zarzut zabójstwa pięciorga swoich dzieci. Szczątki czworga z nich zostały znalezione na posesji kobiety. Dotąd nie udało się odnaleźć zwłok piątego dziecka, których poszukiwano w listopadzie we wskazanym przez kobietę stawie przeciwpożarowym niedaleko jej domu.Wyniki DNA odnalezionych szczątków potwierdziły w styczniu 2013, że podejrzana jest matką zmarłych dzieci. Ojcem dzieci był jej konkubent. Podejrzana przebywa w areszcie.

Śledztwo wielowątkowe

Mimo że rodzina objęta była pomocą i kontrolą socjalną, a także nadzorem kuratora, nikt nie zauważył kolejnych ciąż i faktu, że w rodzinie nie przybywa dzieci. Dopiero w czerwcu 2012 roku pracownik socjalny przekazał policji notatkę o możliwości popełnienia przestępstwa. Po kilku miesiącach badania sprawy kobieta została zatrzymana i aresztowana. Obecnie badana jest również kwestia właściwego nadzoru nad tą rodziną przez różne instytucje opieki oraz pomocy społecznej.

Autor: mś/ja / Źródło: PAP

Czytaj także: