Poseł Suski o kwocie wolnej od podatku: jak się komuś daje, to komuś się też zabiera

Marek Suski o zmianach w kwocie wolnej od podatku
Marek Suski o zmianach w kwocie wolnej od podatku
Źródło: Salon Polityczny Trójki

- To pierwszy rok rządów i idziemy w dobrym kierunku. To jest pierwszy krok - powiedział w "Salonie Politycznym Trójki" poseł PiS Marek Suski, odnosząc się do przyjętej i podpisanej przez prezydenta ustawy o kwocie wolnej od podatku.

Prezydent Andrzej Duda podpisał we wtorek ustawę, którą wcześniej przyjął Sejm. Kwota wolna od podatku dla najmniej zarabiających wzrośnie w 2017 r. do 6,6 tys. zł, ale zarabiający ponad 127 tys. zł rocznie stracą prawo do tego odliczenia.

"To pierwszy krok"

Wprowadzenie tych zmian skomentował w "Salonie Politycznym Trójki" poseł PiS Marek Suski. - W końcu obiecywaliśmy, że podniesiemy kwotę wolną od podatku i podnosimy. A wiadomo, pieniądze w budżecie biorą się z podatków, więc jedni będą mieli mniejsze, drudzy trochę większe - dodał.

Gdy prowadzący zwrócił uwagę, że PiS obiecywał wyższą kwotę wolną od podatku dla wszystkich, Suski odpowiedział, że trzeba się dzielić. - Ilość pieniędzy w państwie jest stała więc, jak się komuś daje, to komuś się też zabiera - stwierdził.

Powiedział, że obietnice zostały złożone i PiS będzie zmierzał do ich realizacji. - To pierwszy rok rządów i idziemy w dobrym kierunku. To jest pierwszy krok - dodał Suski. Jak mówił, w kampanii PiS mówił o Polsce solidarnej. - Solidaryzm polega na tym, że ci bogatsi wpierają tych biedniejszych - dodał.

"Jestem zdziwiony, jeżeli tak minister mówił"

Pytany jak się ma do tego fakt, że nie zmieniono kwoty wolnej od podatku dla parlamentarzystów i utrzymano ją na poziomie 30 451 zł, Suski powiedział: - Jak to nie zmieniono? Zdaje się, że po tych zmianach wszyscy będą jednakowo traktowani.

Suski odniósł się również do słów wicepremiera, ministra rozwoju i finansów Mateusza Morawieckiego, który we wtorek w "Faktach po Faktach" w TVN24 - odnosząc się do utrzymania kwoty wolnej dla parlamentarzystów - powiedział, że posłowie wykonują bardzo ciężką pracę i od 20 lat nie mieli regulacji wynagrodzenia.

- Nie wiem, nie słyszałem takiej wypowiedzi. Też jestem zdziwiony, jeżeli tak minister mówił. Chyba jednak tak nie będzie - skomentował poseł PiS. Dodał, że bardzo wielu ludzi w Polsce ciężko pracuje. - Między innymi dlatego mamy rozwój gospodarczy. Jestem zdziwiony taką wypowiedzią - powtórzył.

Kwota wolna od 2017 r.

Ustawa o wyższej kwocie wolnej od podatku została uchwalona przez Sejm i podpisana przez prezydenta we wtorek. Do końca listopada ma być ona opublikowana w Dzienniku Ustaw. Kwota wolna od podatku ma wzrosnąć w przyszłym roku do 6,6 tys. zł, ale skorzystałyby z niej osoby zarabiające rocznie tylko taką właśnie kwotę lub mniejszą. Oznacza to, że nie zapłacą one podatku w ogóle. W przypadku dochodów od 6,6 tys. zł do 11 tys. zł kwota wolna będzie się stopniowo zmniejszać, a dla dochodów od 11 tys. zł do 85 tys. 528 zł rocznie wyniesie ona tyle, co obecnie, czyli 3091 zł.Dla osób o dochodach powyżej 85 tys. 528 zł rocznie, kwota wolna będzie ulegać stopniowemu zmniejszeniu, zaś podatnicy zarabiający więcej niż 127 tys. zł nie będą mieli kwoty wolnej w ogóle.

Autor: js/mtom / Źródło: Polskie Radio, TVN24

Czytaj także: