PiS: Minister Kopacz to wyjątkowa ignorantka

To już drugi wniosek PiS o odwołanie Kopacz. Według PiS, minister zdrowia powinna zapłacić stanowiskiem za - jak powiedział na wtorkowej konferencji Bolesław Piecha - "szerokie otwarcie bramy do prywatyzacji szpitali".

Piecha nazwał obecną minister zdrowia "wyjątkowym ignorantem". Stwierdził też, że odwołanie Kopacz może pomóc zatrzymać komercjalizację polskiej służby zdrowia. - Trzeba tę sytuację przerwać natychmiastowo, personalnie - podkreślił.

"To pozwoli ocalić służbę zdrowia"

Prezes PiS Jarosław Kaczyński przedstawił z kolei, alternatywny wobec rządowego, plan zmian polskiej służby zdrowia. Według szefa PiS, musi dojść do: zwiększenia wydatków na służbę zdrowia (do 6 proc. PKB), likwidacji Narodowego Funduszu Zdrowia, przyjęcia ustawy określającej sieć szpitali publicznych, do szkół wrócić zaś powinni dentyści, a być może lekarze.

Zdaniem prezesa PiS, jest to plan pozwalający "na ocalenie polskiej służby zdrowia". - Reguły rynkowe do tej dziedziny życia nie powinny być stosowane - oświadczył Kaczyński.

Sojusz: Cztery stracone lata

SLD zapowiedział natomiast, że decyzję o ewentualnym poparciu wniosku PiS o wyrażenie wotum nieufności wobec Kopacz będzie podejmować dopiero, jak pozna jego uzasadnienie. Ale już teraz Sojusz ostro krytykuje pracę minister Kopacz.

- Uznajemy jej działalność za stracony czas. To cztery lata zaniedbań. Minister poza fragmentarycznymi projektami, nie przedstawiła całościowej wizji, zbioru projektów ustaw, które miałyby naprawiać służbę zdrowia - stwierdził rzecznik SLD Tomasz Kalita. - Kolejki jak były długie, tak są, leki są jeszcze droższe, to jest miara skuteczności polityki minister Kopacz.

Źródło: PAP, tvn24.pl