Rodzice trzymiesięcznej Vanessy z Włocławka, której zwłoki znaleziono w niedzielę rano, wychodzą na wolność. Prokuratura nie wystąpiła o aresztowanie, a sąd zastosował wobec nich jedynie policyjny dozór.
Ciało trzymiesięcznej dziewczynki znaleziono w niedzielę nad ranem w jednym z mieszkań we Włocławku. Policja zatrzymała 26-letnią matkę dziecka, która była pijana. Po kilku godzinach do komendy zgłosił się również pijany ojciec dziewczynki.
Bez aresztowania, ale z dozorem
Rodzicom trzymiesięcznej Vanessy postawiono zarzut narażenia dziecka na utratę życia. Grozi za to do pięciu lat więzienia. Prokuratura nie zdecydowała się jednak wystąpić o aresztowanie - sąd zastosował wobec nich jedynie policyjny dozór.
Sekcja nie wykazała przyczyny śmierci
Tragicznej nocy rodzice byli w mieszkaniu, ale kompletnie pijani nie zauważyli, że z dzieckiem dzieje się coś złego. Sekcja zwłok nie wykazała przyczyny śmierci dziecka. Przeprowadzone zostaną dalsze szczegółowe badania.
Matka miała 1,5 promila
Tuż przed godz. 4 pogotowie ratunkowe poinformowało policję o ujawnieniu zwłok dziecka - poinformowała Małgorzata Marczak z policji we Włocławku. Po badaniu alkotestem okazało się, że matka dziewczynki miała 1,5 promila alkoholu.
Zwłoki były zimne
- Drzwi do domu otworzyła nam jakaś niewiasta z dzieckiem na ręku, gdy położyła dziecko na tapczanie nie trzeba było bardzo sprawnego oka, by stwierdzić, że dziecko już od dawna nie żyje. Zwłoki dziecka były już zimne, najprawdopodobniej zgon nastąpił godzinę przed naszym przyjazdem - mówi w rozmowie z TVN24 interweniujący na miejscu zdarzenia lekarz z pogotowia ratunkowego we Włocławku.
Źródło: TVN24, IAR
Źródło zdjęcia głównego: TVN24