3,4 mln złotych - tyle kosztowało w zeszłym roku leczenie najdroższego pacjenta w Polsce - pisze "Rzeczpospolita", powołując się na wstępną wersję raportu NFZ dotyczącego najbardziej kosztownych procedur medycznych.
Według "Rz", w 2011 roku najdroższe okazało się leczenie rzadkich chorób metabolicznych uwarunkowanych genetycznie. To właśnie na taką chorobę leczono najdroższego pacjenta, który kosztował NFZ 3,4 mln zł.
Kilka innych przypadków również pochłonęło niemało pieniędzy: dwukrotnie za leczenie noworodka z niedokrwieniem mózgu NFZ zapłacił 400 tysięcy złotych, zdarzały się ofiary poparzeń, których leczenie kosztowało kilkaset tysięcy. Podobne sumy pochłonęło leczenie urazów kręgosłupa, a także osoby, która zadławiła się we własnym łóżku (200 tys. zł).
Szpitale: zwiększyć wydatki
13,8 tys. osób leczono za kwotę powyżej stu tysięcy zł. W przeliczeniu na osobę to 158 tys. zł, czyli sto razy więcej niż przeciętna wartość wydatków NFZ na jednego ubezpieczonego pacjenta - piszą autorzy analizy.
Według "Rz", najdrożsi pacjenci gromadzą się w kilku oddziałach specjalistycznych szpitali - głównie na Mazowszu, Śląsku i w Wielkopolsce. Dlatego NFZ rozważa, czy pieniędzy na najdroższe leczenie nie dzielić inaczej, niż obecnie, dając więcej środków tym oddziałom Funduszu, w których częściej zdarzają się drodzy pacjenci. Szefowie szpitali są jednak zdania, że powinno w ogóle zwiększyć się wydatki na niektóre procedury, które są wyraźnie niedofinansowane - np. leczenie urazów kości i ortopedię.
Jak pisze "Rz", analiza NFZ trafi teraz do Ministerstwa Zdrowia.
Źródło: Rzeczpospolita
Źródło zdjęcia głównego: TVN24