Onyszkiewicz: Nie ma miejsca na SLD

 
Onyszkiewicz: Nie ma miejsca na SLD
Źródło: TVN24

Partia Demokratyczna nie chce współpracy z SLD. Demokraci nie planują wspólnego startu z tą partią w wyborach do Parlamentu Europejskiego, ani w wyborach do Sejmu i Senatu oraz samorządowych.

Lider Partii Demokratów Janusz Onyszkiewicz powiedział w sobotę, że w nowej, centrolewicowej inicjatywie, w skład której ma wejść jego partia i SdPl, "miejsca na SLD jako całości nie ma". - Jesteśmy otwarci na ludzi, którzy lokowali swoje poparcie wyborcze w SLD, a także są jego członkami - przyznał.

Powołanie ruchu politycznego zapowiedzieli w połowie października uczestnicy konferencji "OtwartaPolska". Inicjatorami jej zwołania byli posłowie: z koła SdPl-Nowa Lewica: Marek Balicki, Andrzej Celiński i Zdzisława Janowska oraz z Demokratycznego Koła Poselskiego - Marian Filar, Bogdan Lis i Jan Widacki. W spotkaniu uczestniczyli także posłowie SLD, m.in. szef klubu Lewicy Wojciech Olejniczak i Ryszard Kalisz, a także Onyszkiewicz z PD oraz senator niezależny Włodzimierz Cimoszewicz.

PD i SdPl mają większy potencjał niż SLD

- Nie widzimy możliwości stworzenia jednej listy z SLD do Parlamentu Europejskiego, czy później.(...) Jest teraz dużo większy potencjał po stronie PD i SdPl niż po stronie SLD - potwierdził w rozmowie z PAP sekretarz generalny Partii Demokratycznej Radosław Popiela. Onyszkiewicz dodał, że nowy ruch wystawi własną listę nie tylko do europarlamentu, ale także do polskiego parlamentu i w wyborach samorządowych.

Nowe logo i nazwa za miesiąc

Nie widzimy możliwości stworzenia jednej listy z SLD do Parlamentu Europejskiego, czy później.(...) Jest teraz dużo większy potencjał po stronie PD i SdPl niż po stronie SLD. Radosław Popiela, Partia Demokratyczna

Szef Demokratów podkreślił, że ostateczny kształt nowej inicjatywy centrolewicowej: nazwa, logo i struktura będą znane za około miesiąc. - Na razie toczą się pracę nad jej koncepcją - powiedział. Jak zaznaczył, ruch ma być otwarty na osoby o poglądach centrowych, liberalnych i dla ludzi, który "opisują się jako nowoczesna lewica".

Toczą się rozmowy z Cimoszewiczem

- Przed wyborami do Parlamentu Europejskiego to nie będzie partia. To będzie pewnie komitet wyborczy. Jeśli się sprawdzi, to będziemy chcieli, żeby stał się partią polityczną - twierdzi Popiela. Jak podkreślił, toczą się rozmowy z Cimoszewiczem, aby "stał się częścią centrolewicowej inicjatywy". - Widać, że Włodzimierz Cimoszewicz chciałby aby był wspólny start. Na razie się waha. Mamy nadzieję, ze zdecyduje się zaangażować w naszą inicjatywę - ocenił.

Zachęcają Olejniczaka i Kalisza

Popiela potwierdził również, że do udziału w ruchu są namawiani Wojciech Olejniczak i Ryszard Kalisz. - Zachęcamy ich do tego (...) Zachęcaliśmy ich już od czasu rozpadu klubu LiD - zaznaczył.

Napieralski za inicjatywą Cimoszewicza

Były premier, obecnie senator niezależny Włodzimierz Cimoszewicz przypomniał na czwartkowej konferencji prasowej, że już kilka tygodni temu wystąpił z propozycją szukania możliwości szerokiej inicjatywy wyborczej, która obejmowałaby różne środowiska, partie polityczne i organizacje pozarządowe - tych wszystkich, którzy kilka lat temu współpracowali ze sobą przed referendum akcesyjnym do UE.

Obecny na konferencji lider Sojuszu Grzegorz Napieralski ocenił wówczas, że inicjatywa Cimoszewicza jest "ważna i znakomita dla środowisk przyjaznych Europie".

tka /el

Źródło: PAP

Czytaj także: