40-letni mężczyzna zabrał swojego 6-letniego syna na przejażdżkę rowerową drogą ekspresową w Bielsku-Białej (województwo śląskie). - Tu nie ma pasa awaryjnego, czyli ten prawy pas, po którym się poruszali to jest pas ruchu, służący do zjazdu w prawo na centrum handlowe - relacjonował świadek zdarzenia. Ojciec za narażenie życia i zdrowia dziecka odpowie przed sądem.
Do zdarzenia doszło we wtorek na drodze ekspresowej S-52 w Bielsku-Białej. Jak relacjonował reporter TVN24 Jerzy Korczyński, drogą przejeżdża kilkanaście tysięcy samochodów na dobę z prędkością ponad 100 km/h.
Z relacji świadków wynika, że mężczyzna wraz z dzieckiem z drogi ekspresowej wjechał na teren placu zabaw. Po tym, jak świadkowie znaleźli mężczyznę na placu zabaw i zwrócili mu uwagę, zaczął uciekać.
Mężczyzna zatrzymany
Świadkowie skierowali jednak policjantów w kierunku, w którym uciekł 40-latek. Dzięki temu udało się go zatrzymać. Początkowo nie przyznawał się do wjechania z synem na drogę ekspresową. Kiedy jednak świadkowie przekazali policjantom zdjęcia, tłumaczył, że nie zna tego rejonu i przez przypadek znalazł się na tej drodze, chcąc skrócić dojazd do centrum handlowego.
Policjanci zdecydowali się postawić mężczyźnie zarzut narażenia dziecka na niebezpieczeństwo. Sąd będzie decydował o wymierzeniu kary. Może mu grozić nawet do pięciu lat więzienia.
Jak przekazał reporter TVN24, cała dokumentacja została już zgromadzona i przekazana policji.
"Pierwszy raz taką sytuację widzę"
Bartłomiej Sidorczuk z portalu Bielskie Drogi przyznał, że nie spotkał się wcześniej z taką sytuacją.
- Pierwszy raz widzę, żeby ktoś z dzieckiem wjechał na drogę ekspresową, bo rowerzystów się spotyka, są nieodpowiedzialni i wjeżdżają i to się zdarza, ale żeby z dzieckiem ktoś wjechał na drogę ekspresową to jest skandal - powiedział.
- Tutaj jeszcze jest taka sytuacja, że nie ma pasa awaryjnego, czyli ten prawy pas, po którym się poruszali, to jest pas ruchu, służący do zjazdu w prawo na centrum handlowe - dodał.
Policja przypomina, że rowerzyści nie mogą korzystać z drogi ekspresowej oraz autostrady. Dotyczy to także przypadku poruszania się jedynie pasem awaryjnym lub poboczem. Mandat za wjazd rowerem na drogę szybkiego ruchu wynosi 250 złotych.
Autor: kb//now / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: Komenda Miejska Policji w Bielsku-Białej